SafeGroup

Pełna wersja: Zainfekowany>?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jezuuuuuuuuuuu Panowie, tragedia jakas się stała, tzn zeskanowałam avirą i mbamem nic nie było, a coraz czesciej sie wieszało i zauważyłam prawidłowośc że jeżeli już starsznie się wiesza, to wyłączałam komputer i za każdym razem pojawiało się okienko że zamknij teraz explorer. exe

a teraz chciałąm włączyc swój dysk d to wyświetla się komunikat, ze dysk jest niesformatowany i czy chce to zrobic teraz, wiec kliknełam, ze nie, Panowie Ratunku!!
Tam było 37 GB danych, któe sa mi strasznie potrzebne, czy one zostały ''skasowane''???

jejjjjjjj sa mi starsznie potrzebne Sad( praca licencjacka, dyplomowa, mnóstwo rzeczy!

wyswietliłam okienko włąsciwosci , pojaiwa sie komunikat żeby spr lokalizacje bo jest błędna i chciałam zamknac to sie zacieło i było wpisane że explorer.exe nie odpowiada
a za kazdym razem przy wyłaczaniu kompa taki komunikat mi sie pojawiał

wpadłam w panikę, nie wiem co zrobić.........................

RATUJCIE proszę!
może to jakiś wirus mi skasowął daneSad((


Dodano: 3 mar 2011, 2011 01:32

nawet jak wzięłam ''wyszukaj'' i wpisałam folder to nic nie znalazłoSad(


sprawdziłam w zarządzaniu dyskami

wpisane jest że zdrowy ale że 100% miejsca wolnego, tzn że utraciłam wszystkie daneSad(?
jak to się mogło stacSad(
kiedyś czytałem, że nawet''skasowane'' dane można odzyskać za pomocą rożnych programów [piszę to by cię w jakiś sposób uspokoić, poczekaj na odpowiedź do rana, albo spróbuj poszukać w google ''odzyskanie skasowanych danych z dysku/partycji'' czy coś w ten deseń, powinnaś może też na dobrychprogramach popytać/poszukać napewno ktoś musiał mieć taki problem]Pierwsza rzecz , dlaczego nie zrobiłaś jakiegoś backupu? przecież mogłaś kupić płytki 10 płyt by spokojnie wystarczyło,a to jest koszt raptem 10zł r+dvd,a byś miała jednak te dane w jakiś sposób zabezpieczone, no i tyle tu się mówi o Acronisie, na chomiku/pebie sa przecież full wersje, więc mogłabyś skorzystać, dzięki temu przywróciłem utraconą partycję! a miejsce na ten backup partycji /dysku powinnaś mieć prawda? :\ oczywiście mądry polak po szkodzie jak zwykle Tongue ale kurde no! Wiedziałaś,że to są cenne dane, wiedziałaś? No właśnie...>.<" [nie, nie traktuj tego jako czepialstwo, trzeba być zapobiegliwym i w gotowości na takie psikusy, bawiłaś się w ''odchudzanie systemu''? wcześniej? czy coś? może coś usunęłaś? ]
Dysk nie sformatowany powiadasz. Miałem tak raz jak rozsypałem całą tablicę partycji (czyli początek gdzie zawarte są dane aby odczytać resztę). Jeśli nie były usuwane to powinny tam siedzieć grzecznie i czekać na odczyt.
Powód zepsucia z doświadczenia mego: źle wyłączony komputer przez co Win zgłupiał, gorszy to psujący się dysk i badsector.
Jeśli tablica to można naprawić albo skopiować jak się nie da odpowiednim programem - ale jest za wcześnie i jakoś coś poszukam jak wrócę z uczelni pó....źno, ale pamiętam iż na hiren''s boot powinien być.
Uspokajam tylko iż powinno się dać odzyskać wszystkie dane bez większego problemu jak to tylko błąd ze strony Win.

Kopie danych swoją drogą, najważniejsze pliki się zgodzę, ale zabawa z całym dyskiem to by mi się nie chciało ... choć ja pod Lin/WinXp mam łatwiej bo cały zajmuje ~3,5-5 GB, ale robienie pod win7 kopi 15-20 GB bym zwariował.
Mój komp jest wiekowym staruszkiem, zamierzałam włąsnie kupic dysk zewnętrzny i w sumie laptop, bo wiedziałam, ze długo nie pociagnie i nie zdązyłam Sad((
no jakbym coś przeczuwała

p.s. stacjha dvd mi nie działa wiec płyty dvd nawet nie ma na czym nagrac:/
pare rzeczy mam na chomiku i na płytach, ale to jest nic w porównaniu do całych 37 GB Sad(( lata wspomnien i wsyztskiegoSad

naprawde nic kompletnie nie robiłam

tylko za każdym razem jak komp mi wariował to go wyłączałam i włączałam raz jeszcze bo przynajmniej ''szybciej'' chodził pomimo tego że przy zamykaniu otwierałao się ze 4 okienka ''jakichś'' programów żeby je zamknąc teraz bo nie odpowiadają, więc ja zawsze myślałam, że komp mi się zawiesza włąsnie dlatego i że wyłaczenie i właczenie to najlepszy sposób [innego w sumie nie ma chyba]

szukałam wczoraj noc całą, w googlach jak to przystepnie zrobic ale znalazłam tylko jakieś ''niezroumiałe dla mnie'' radybo ja jestem laikiem całkowitym,

nic nie robiłam wczoraj chciałąm tylko ściagniete zdjecia przeneisc na swój dysk a tu psikus kompletnie, od tamtej pory nawet nie dotykam tego, ejstem ciekawa czemu to się stało, nie robiłam nic innego niż zwykle, nawet nie sciagałam zadnych programów, piosenek czy innych rzeczy.

nawet jak czytam te rady to sobie myslke, że bym spróbowała to zrobić, ale boje sie że zrobie coś i już całkiem spapram sprawe.
a na dysku d nic nie zapisywałam wiecej [ bo w sumie nie da sie na nim nic zapisac;///] wiec dane nie powinny byc zamazane

w nic się nie bawiłam, po prostu tak nagle, nawet nie wiem z jakiej przyczyny, o losie
biednemu wiatr zawsze w oczy i pod górkęSad

buri podniosłem mnie na duchu trochę, ale tylko trochę
wierze, że da sie z tym coś zrobić....
kurde ;\ akurat ci współczuje, bo kiedyś miałem taki sam problem [straciłem dane] , ale wtedy netbook poszedł do serwisu... -.-" bo nie miałem jak zainstalować windowsa,a przez pendrive się nie dało o dziwo...w ogóle dziwna ta sytuacja była... sam nie rozumiałem tego do końca bo zaczynałem ;p oby ci się udało to jakoś odzyskać, pytałaś jeszcze gdzieś? od tamtej pory robię wręcz paranoicznie kopię nowych dokumentów XD

Eugeniusz

Wiesz co, przywracanie (w miarę profesjonalne) to jednak poważne zadanie. Wszystko zależy od przyczyny uszkodzenia i rozległości awarii. Słusznie że szukasz pomocy realnej, przez forum nie bylibyśmy w stanie podać Ci pomocy, używanie testdiska to jednak wyższa jazda.
Życzę powodzenia.
Krushynka - mam dla Ciebie dobrą i złą wiadomość.
Dobra, dane są do odzyskania.
Zła - jeśli sama nie dasz rady czymś z tej listy:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

to może Cię to kosztować u tych gości:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

,

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

,

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Tak czy inaczej, patrząc na Twoje kłopoty z początku wątku, masz rozsypany system, a być może i komp. Więc chyba czeka cię też wydatek na sprzęt.
asg dzięki za tę dobrą, lżej mi troche na sercu...

boje się sama brac za coś o czym nie mam pojecia żeby nic nie spaprać i przypadkiem nie usunąc wsyztskiego.
wydatek na sprzet planowałam już od dawna, ale nigdy nie ''było okazji'' a tu proszę...

mam nadzieję, że znjadę jakiegoś ''znajomego znajomego znajomego'' co by wydatki mnie nie rozłozyły na łopatki


najśmieszniejsze jest to, ze wszystko chodzi ''normalnie'' tylko dysk sam z siebie wyparował dziwne, ja kiedyś miałam mylne pojecie, ze jak pójdzie system z dysku c to z d nic sie nie stanie, ale nie pomyslałam, ze moze pójsc dysk z ''dokumentami'' a nie z oprogramowaniem itp

eh życie..
''ale tak już jest jak się sypie to wszytsko naraz''
Nie martw się na zapas - jak Ci nie pójdzie to spece sobie poradzą (skasują Cię ale dadzą radę). Swoimi próbami nie zaszkodzisz sprawie.
Swoją drogą, też mam problem z backupem, bo mam pliki po 100 MB w sumie naście GB. Przy tych wielkościach zwykłe backupy wymiękają niestety. Pakuję live tylko pliki robocze, reszta czeka na kopie "z ręki". A i tak nie pójdzie wszystko, bo musiałbym dysk zewn. podpiąć.
no takie ogromy plików , danych, to ręcznie cięzka sprawa jest, ale dysk zewnetrzny chodził mi bardzo ostatnio po głowie
i nie zdazyłam zakupic, ale jak mi odzyskają to zrobie kopi zapasowych milion piecset ^^
najgorsze jest to, że wydatków na chwile obecną mam 3razy wiecej niz zwykle, ale wszechsiwat ostatnio sie uwziął na mnie , ten rok chyba nie bedzie nalezał do moich..
Tutaj temat o testdisk z tego korzystałem:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

ć/
Trza mieć odwagę, żeby samemu grzebać i dokładnie czytać aby się nie machnąć, więc jak powiedziane było wcześniej jak nie jesteś na siłach znajdź kogoś kto ma o tym choć trochę pojęcia.
Ja postępowałem podobnie jak tam jest napisane: odnalazłem swoją partycję (bo mi jedną z dwóch tak wywaliło), przekopiowałem na zew. dysk, a później zabawa z odzyskiwaniem. Strach był bo sporo tego też miałem. Ciężko też coś tak opisywać przez forum, a tylko program mogę polecić, bo więcej też człowiek nie wie.
Życzę powodzenia, jak to mówią walka do końca.
ja mam dysk zewnetrzny jakiejś firmy WF Elements [podobno porządny? :? czy ktoś zaprzeczy? Tongue
Jako, że temat dotyczy innego problemu, posty wydzielam. Proszę pamiętać na przyszłość o zasadzie "jeden problem, jeden temat".
Zanim "fachowcy" skasują Cię za odzysk danych spróbuj darmową pomoc :

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Pobierasz wersję 60 dniową, instalujesz, kontaktujesz się z człowiekiem i mówisz co i jak.
Jedyną berierą jest język - angielski.
Musisz używać tego właśnie.
Jest to darmowe, a nuż coś wykombinują a przynajmniej zrobią to pewniej niż ty sama miałabyś się za to zabierać.
TestDisk======>

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

jeśli nie pomoże to warto jeszcze spróbować naprawy Partition Table Doctorlub Disk Genius

andrzej76

Bardzo dobry poradnik do programu, dzięki, może będzie kiedyś i mi potrzebne, oby nie.
natomiast do odzysku danych

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

przegląd softu na platformę windows

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

narzędzia uniksowe do pobrania

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

lub na dedykowanychLive CD

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Zawsze można oddać dysk do firmy zajmującej się odzyskiwaniem danych. jeśli wirus uszkodzi dysk to pół biedy, gorzej jak ci padnie elektronika. Wtedy bez prof. serwisu się nie obejdzie. Takie usługi drogie nie są, ale czasem potrafią zaboleć.
Patrząc się na ceny z favore.pl

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


to najtańsza opcja odzysku to chyba 50 zł, a te droższe to ponad 200 zł, czyli jakby nie było koszt nowego HDD.
A jak na takim dysku są np. faktury. I dlatego lepiej w firmie używać linuksa niż windowsa. ryzyko infekcji jest sporo mniejsze.