Witam,
W dniu dzisiejszym postawiłem ubuntu 11.04, x64 na swoim wymarzonym SSD
( OCZ Vertex 2 ) Przyznam bez bicia - rakieta !
Start mojego ubuntu wynosi niecałe 12 sekund . Myślę, iż po optymalizacji systemu spokojnie dobije 10 .
Log bootchart:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Praca na dysku SSD jest wyśmienita. Programy uruchamiają/instalują się znacznie szybciej. Duży wzrost wydajności zauważalny jesti podczas kopiowania plików.
Na tym filmie, użytkownik otwiera 11 aplikacji w tym samym czasie:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Z ciekawości sam przetestowałem i mogę potwierdzić : aplikacje uruchamiają się w sekundach
Jestem bardzo zadowolony. To co piszą o dyskach SSD jest prawdą - są szalenie szybkie . Osoby które porównują SSD do HDD myślę, że nie wiedzą z czym to się je ? Tak, Andrzeju, o tobie piszę .
Pozdrawiam
Ciekawe jak poradziłaby sobie starsza wersja, Ubuntu 10.10 (odrobinę szybsze ładowanie).
Wyluzuj VenomX i ciesz się z wydanych pieniędzy, niech Ci służy, mi jeszcze ten cud techniki (SSD) nie jest potrzebny w laptopie w domu,poczekam z 2 latka jak będzie taniej, a czy system jest w stanie działać po 7 sekundach czy 40 - nie istotne dla mnie, niektórzy maniacy prędkości może przykładają do tego wagę, ja nie, system ma być przede wszystkim stabilny, bezpieczny, wygodny wużytkowaniu, drugorzędną sprawą dla mnie jest prędkość, bo co Ci po niej jak będzie się wieszał ierrorów w nim pełno będzie, to na tyle, koniec moich wypocin.
No właśnie. Ja mogę się odnieść do tego - mógłbym u siebie postawić Ubuntu, albo jakiegokolwiek innego Linuksa (jak był SSD którego na razie nie ma również mogłem to zrobić), ale co mi po tym, skoro nie na rękę mi słuchanie wycia układu chłodzenia? Co prawda SSD w laptopie jeszcze dokładał się do zbicia temperatury, przez co było ciszej, ale po którejś z ostatnich aktualizacji BIOSu jest cicho nawet na zwykłym dysku twardym. Że nie wspomnę o przewróceniu do góry nogami całego zbioru oprogramowania, które używam na co dzień...
Oczywiście to jest sprawa na inną dyskusję. Niezaprzeczalne pozostaje to, że niezależnie od systemu, dyski SSD cechują się niesamowitąresponsywnością. Człowiek jak po raz pierwszy ma z nim styczność to od razu wydaje wyrok: HDD to obecnie wąskie gardło komputerów. Można zamienić np. Pentium Dual Core na i7 Sandy Bridge, można zamienić 1 GB DDR2 na 8 GB DDR3, ale nie da nam to takiego kopa, jak zamiana dysku HDD na SSD.
System może być szybki oraz stabilny
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Znalazłem parę dysków SSD i ich testy.
W jaki sposób zmusić Ubuntu 11 aby bootował w trybie tekstowym ? Cały czas pojawia się czarny ekran i nic poza tym .
VenomX napisał(a):System może być szybki oraz stabilny
Z tym się zgadzam (w szczególności w wypadku LMDE i PCLOS), ale brakuje mi efektywnego zarządzania sprzętem.
Z nowym kernelem :
2.6.39 wystartował w : 10:56 sek .
Log:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Ubuntu 11 ma problemy z wyświetleniem tekstu podczas bootowania. Czytałem na kilku stronach poradę :
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
W moim przypadku to nie działa . System się uruchamia, jednak przez cały proces bootowania jest czarny ekran .
Z tym ekranem ładowania jest tak, że Ubuntu/Mint ma problemy z poprawnym działaniem Plymoutha, natomiast Fedora zawsze mi się uruchamiała z Plymouthem (zamiast RHGB).
Przyczyny tego są dwie:
1) niekompatybilny sterownik
2) złe ustawienia rozdzielczości
Co do punktu drugiego, mogę jedynie zaproponować w ekranie logowania wciśnięcie e, następnie w wyświetlonym oknie jeszcze raz e (podświetlona linia argumentów) i wpisanie na końcu linii vga=ask, następnie wciskamy esc/b (nie pamiętam dokładnie klawiszologii).
Trzeba będzie wpisać odpowiedni kod, w zależności od rozdzielczości i składni kolorów.
Nie wiem czym jest to spowodowane ? Wersją X64 czy ogólnie ubuntu 11. Dodatek do thunderbirda dotyczący minimalizacji : Xultray po naciśnięciu przycisku O.K nie zamyka się. Jest to jedyny działający poprawnie dodatek który poprawnie minimalizował do traya przy starcie TB. Na ubuntu 10.10 x86 wszystko było w porządku .
EDIT
Wracam do wersji 10.10 X86 - Odradzam instalacji ubuntu 11, według mnie za wcześnie. Wiele osób ma problemu z czarnym ekranem w tym nie mogą osoby te się zalogować, wgrać systemu. W moim przypadku jest czarny ekran i loguję się, jednakże widać, że jest bug . Zdecydowanie za wcześnie na przesiadkę...
Dodano: 17 maja 2011, 2011 22:37
Dwa razy przy logowaniu otrzymałem błąd ładowania się danego apletu...11 zawiera wiele bugów.
Na Ubuntu 11.04 32bit ja nie mam problemu z zalogowaniem, nie pojawia się ów, czarny ekran.
Start ubuntu 10.10 w niecałe 10 sekund:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Być może problemy występują przy wersji X64, jednakże mimo wszystko uważam, iż 10 jest bardziej stabilna, poza tym 11 ma spore niedociągnięcia ze strony języka polskiego...Zapewne jak wydadzą remixa się to zmieni .
VenomX to chyba jednak naturalne, że system który jest dłużej na rynku jest bardziej dopracowany niż taki co wyszedł niedawno
@ Eru,nie wiem jak wersja x86, Eugeniusz piszę, iż jest w porządku, na pewno odradzam instalacji x64 .
Napisałem wyżej przecież, że na wersji 32bit nie ma tego problemu z logowaniem, nie warto się bawić w 64bity bo PAE działa dobrze i wydajnie, w przypadku instalowania systemu 32 bitowego automatycznie wykryje, czy masz powyżej 3GB ramu, a jeśli tak , to zainstaluje Ci wersję jądra z PAE, co umożliwi obsługę do 64Gb ramu, czyli to samo co na systemie 64bit, co do wydajności to są podzielone opinie, skłaniam się jednak do linuxa w wersji 32bit + PAE.
Podzielam opinie Andrzeju .
O, chociaż raz w temacie się nadałem , co do dysków SSD - przyznaję bez bicia, nie miałem racji, bo go niestety jak na razie nie mam, ale, też przyznaję się bez bicia, jak by był ciut tańszy, pierwszy bym był w sklepie po niego, na razie musi starczyć to co jest, dzięki za screeny ze startów systemu, to jednak jest coś, te 10 sekund, szczerze - zazdroszczę Ci, chociaż26 sek., na twardego HDD też całkiem przyzwoicie.
Edit: Pytanko mam, czy słyszeliście, aby można było i czy są 2,5 cala HDD do laptopów 10 000 rpm? Czy da radę takiego umieścić?Nie wiem ile płaciłeś za SSD, ale mój HDD 7200rpm Samsunga koszował około 350 pln, jak można wiedzieć cenę za Twój dysk jest bardzo drogi?
Dyski 2,5" są 10 000 rpm, ale w laptopie go nie umieścisz - za duże ciepło, wibracje, hałas oraz cena. Dysk SSD ... moje małe marzenie, spokojnie by mi taka 40-60 GB pojemność starczyła. Cały Linuks 3,5 GB + 5 GB reszta i ile jeszcze na dane zostaje, a stary bym kupił kieszeń na dyski i włożył tam gdzie cd-rom
Pozostaje tylko wygrać w lotka.