SafeGroup

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Cyberprzestępcy wpadli na kolejny pomysł wyłudzania prywatnych danych od internautów. Tym razem podszywają się pod aktualizację dla przeglądarki Firefox.

Graham Cluley z firmy Sophos opublikował na

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

informacje o najnowszym trojanie atakującym komputery pod przykrywką aktualizacji Firefoksa. Sposób jest bardzo prosty, a co za tym idzie, często skuteczny. Użytkownik otrzymuje e-mail z informacją o nowej aktualizacji Firefoksa, rzecz jasna, razem z linkiem przekierowującym do fałszywego uaktualnienia. W treści listu zamieszczono nawet informacje o wprowadzonych ostatnio zmianach i zalecenia, aby ze względu bezpieczeństwa dokonać jak najszybszej aktualizacji swojej przeglądarki.

Co ciekawe, e-mail rzeczywiście przekierowuje nas do aktualizacji. Jak informuje Cluley, po kliknięciu linku zostaje pobrany instalator Firefoksa w wersji 5.0.1 dla systemu Windows. „Gratis” do programu otrzymujemy natomiast trojana (

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

albo

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

) .Jego zadaniem jest kradzież haseł z komputera użytkownika. Początkujący użytkownicy mogą dać się nabrać na tego typu oszustwa, podobnie jak na fałszywe antywirusy czy „darmowe” wersje popularnych programów. Swoją drogą, ciekawe, czy cyberprzestępcy pokuszą się na podobne zagrywki w stosunku do mniej popularnych przeglądarek takich jak Opera albo Safari?

//dobreprogramy.pl

1. Jeżeli cytujesz, podawaj źródło

2. Cytatu nie pogrubiamy , ale piszemy kursywą

Ciekawe jak głupim trzeba być żeby to ściągnąć

Sorki Lukas Już wstawiam źrodło.

Eru, wystarczy być niedoświadczonym lub początkującym użytkownikiem...

Chyba da się zauważyć po pewnym czasie użytkowania FF''a, ze ma on moduł automatycznej aktualizacji... No ale taka prawda, że "na świecie są ludzie i taborety"

nie każdy ma zaszczyt być poinformowanym przez mozilla labs o nowym Firefoxie, ale jak widać wybrańcy istnieją

Metoda stara jak internet. Nie klikać w linki w meilach od nieznanych osób.
Mimo wszystko używać pakietu ochronnego.

Nigdy w życiu nie kliknęłabym w mailu informującym o aktualizacji Firefox.

Kiedyś dostałam dziwnego maila, informującego o aktualizacji dla Boxee, jednak na szczęście nie kliknęłam na żadnego linka, tylko weszłam na stronę producenta tego programu i okazało się, że tam nie ma żadnej aktualizacji.

Czyli nie należy klikać w takich mailach, nawet jak się gdzieś podało swego maila, tylko sprawdzać czy są aktualizacje na stronie producenta danego programu.