SafeGroup

Pełna wersja: VirtualBox - przeniknięcie wirusa?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Główny system: Windows XP 32 bit
System na wirtualnej maszynie: ten sam

Na obu systemach zainstalowany i zaktualizowany Norton Internet Security 2012. Na wirtualnej maszynie nic nie aktualizowałem oprócz Nortona i przeglądarka Firefox najnowsza.

Paczka z linkami do niebezpiecznych stron ściągnięta stąd z forum.
Posprawdzałem kilkadziesiąt linkow poczym wyłączyłem wirtualna maszynę.
Na głównym systemie wyskoczyło okienko, nie pamiętam dokładnie ale mniej więcej chodziło o przetwarzanie zagrożeń w Trybie cichym.
W historii znalazłem:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Wygląda jak przeciek zagrożeń z wirtualnej maszyny do głównego systemu, czy to normalne?
Tak, to całkowicie normalne, ale to nie żaden przeciek. Przy standardowych ustawieniach komunikacja z wirtualnej maszyny przechodzi przez firewalla na hoście. Symantec rozpoznał, że nastąpiła próba połączenia z niebezpieczną stroną i ją zablokował. Jakbyś korzystał z VPNa na maszynie wirtualnej nie powinno być takiego problemu.
Ok czyli w sumie zagrożenie dla głównego systemu nie istnieje, dzięki za odp.
Dokładnie tak reaguje AV/IS/FW na hoście jeśli na maszynie wirtualnej coś zapuszczasz malwarogennego.
Przeważnie maszyna jest w trybie NAT z hostem, czyli wszystkie linki wychodzące i przychodzące do maszyny przechodzą przez interfejsy sieciowe hosta i dopiero lecą na maszynę.