SafeGroup

Pełna wersja: Błędy Nortona : czy jesteśmy w niebezpieczeństwie?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

McAlex

Niestety, użytkując pakiet Norton Internet Security, genialny i chcę to jeszcze raz podkreślić : genialny, jeśli idzie o obciążenie zasobów systemu oraz ogólną funkcjonalność, zauważyłem kilka niepokojących błędów. Z tegoż programu korzysta kilkoro moich znajomych. Słyszałem rożne opinie, w większości pozytywne, choć zdarzają się i niepokojące. Sam ostatnio miałem dość dziwny przypadek, mianowicieSendspace- downloadera. Program uruchomiłem, alert Nortona o wykryciu zagrożenia WS1.Reputatioin zobaczyłem i...

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Nie obrażam się, "każdemu może się zdarzyć". Fałszywy Downloader zainstalował mi jakiś tandetny program do optymalizacji, który wyrzuciłem z dysku. Ale zaraz, czy tak powinno być?

Test F4z

Poprosiłem Adama by bliżej przyjrzał się NISowi. To co wykazał jest moim zdaniem szokujące. Oto poczynania Nortona na maszynie wirtualnej z Windowsem 8

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Proszę koniecznie przyjrzeć się nagraniom.

Moje pytanie jest proste; czy miliony ( a w zasadzie wedle niedawno w sieci publikowanych danych, chyba już ponad 100 milionów) użytkowników produktu Symantec jest tak naprawdę bezpiecznych?


[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Kontr-test Eseta

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Powiem tak... Norton w wersji 2013 ma trochę problemów ze stabilnością. Zaczynając od toolbar''a w przeglądarce, kończąc na samej aplikacji. Zdarzyło mi się kilka razy, że NIS wysypał się, nie mówiąc o toolbarze, który czasem powodował zawiechę całej strony lub po prostu wykrzaczał się.

McAlex

Ten toolbar to w ogóle jakiś koncertowy. Mam w nim zapisane swoje hasła w tzw. sejfie ( bardzo ciekawa możnaby rzec polityka ochrony bankowości). Mało, że dobrze współpracuje tylko ze stroną pko bp, to w dodatku często w ogóle się nie włącza. Podobnie z oceną stron. Czasem muszę odświeżać żeby wyświetlił się znaczek z klasyfikacją witryny.
No niestety muszę przyznać , że u mnie też ta wersja kilka razy włączała autofix-a , i to w ostatnim build-ie , także coś nie dopracowali tej wersji niestety, bo w wersji 2012 nigdy się to u mnie nie zdarzyło. Tak czy inaczej, dla mnie pakiet nr jeden i tak , aczkolwiek już nie używam programów AV.

McAlex

A dlaczego numer jeden?
O rany Alex, używasz i nie wieszWink
Znasz lepszy pakiet lekkość - skuteczność ? Nie chce mi się tematu rozwijać, tyle razy to już wałkowane było...
Jak dla mnie program nr1 nie powienien miec takich problemow ze stabilnością i ogólnym działaniem...
KaMiL napisał(a):Jak dla mnie program nr1 nie powienien miec takich problemow ze stabilnością i ogólnym działaniem...


Kamil, a Ty używasz Nortona czy tylko tak teoretyzujesz sobie ?
Nr jeden jest dla mnie, dla Ciebie nie musi.
Używałem wersji 2012 i dziwne, ale nie podobało mi się, kiedy zawieszał się podczas usuwania wirusów real-time albo po prostu wyłączał. Nortona 2013 nie mam zamiaru instalować, bez tego widzę, że nadal są z nim problemy.
U mnie wysypywał się w wersji 2012 z 3-4 razy a 2013 działa stabilnie jak na razie na lapie. Myślałem że właśnie w 2013 to poprawili, a tu proszę jaki placek Smile
Używałem wersji 2012 na PC, i nie wiem dlaczego, ale po instalacji Flight gear (taki ołpensorsowy symulator latania) Norton trachnął o glebę i nie wystartował nawet po restarcie.