System operacyjny:
Vista 32
Zastosowanie:
Ogólnie internet więc przeglądarka. Czasami coś się piszę dokumenty, czy coś się zamawia.
Specyfikacja komputera (opcjonalne):
1GB ram , Intel 1,86ghz (1 rdzeń tylko).
Znacie coś lekkiego na taki laptopa? Był na nim Avast, ale skończyła się free licencja.
Free licencja nigdy się nie kończy,wystarczy ponownie zarejestrować się w zakładce programu.
LG4X P880 / Tapatalk 4
Hmm.... racja. Zrobiłem tak więc chyba wystarczy. Tzn wiedziałem o tym, ale sądziłem że można jakoś zminimalizować wykorzystanie zasobów ze względu na małą ilość ramu w tym laptopie.
Co do lekkości to sporo innych kolegów polecało Webroot. nie miałem do czynienia z tym programem wiec za dużo się nie wypowiem ale może inni koledzy się wypowiedzą na jego temat więcej.
Zaproponował bym do przeglądarki dodatek TrafficLight jak i Adblock plus
Wiem o WB. Sam używam na swoim PC wersje 6 miesięcy. Hmm.. tylko jak mi się zachce zakupić to na głowie dwa razy. A to jest już cena ok 300zł (150ok na stanowisko). Albo może przejdę na jakiś lekki pakiet. (Emsisoft czy Norton)
Nowa wersja Emsisoft Anti-Malware jest sporo lżejsza od poprzednich ale nie miałbym odwagi instalować jej na tak słabym sprzęcie.
jak już co podawałeś to chyba Norton. lekki jest. powiem tak ściągnij wersje 30 dniowa i zobacz jak jest
.
Jest jeszcze 360 Internet Security. Przy tej ilości ramu proponowałbym jednak wyłączyć silnik Bitdefender''a, bez niego skuteczność jest wystarczająco wysoka. Z minusów - brak języka polskiego.
Co do 360IS, to nawet z włączonym silnikiem BD, jest to bardzo lekki program.
A może zamiast antywirusa jakiś pakiet bezpieczeństwa?
Np. Sandboxie Free+ Shadow Defender + Malwarebytes Anti-Malware Free + Hitman Pro.
Hmm.. Mbam Free i Hitman w nim jest. A co byś polecał wersje IS czy 360? Czy te drugie 360?
Co do piaskownicy również myślałem. Shadow Defender? Hmm... płatny chyba że poszukam jakąś licencje roczną legalnie. Może jak w przypadku WB dali coś i z tym softem (poszukam).
Powiem tak głównie laptop jest wykorzystywany do przeglądania netu. Żadnych innych programów się na nim nie używa. No może poza pakietem biurowym od czasu do czasu.
Na nieco słabszym laptoku z XP SP3 mam teraz zestaw bez AV...podstawa to OA Free i jest to jedyny program zabezpieczający działający stale w systemie, przy czym w OA mam ustawione uruchamianie podatnych aplikacji (przeglądarki, edytory, odtwarzacze) w trybie RunSafer czyli z ograniczonymi uprawnieniami. Ma to sens jedynie podczas działania na koncie z uprawnieniami administratora, kiedy całość działa na pełnych prawach - użytkownik też. Reszta zabezpieczeń to programy uruchamiane na żądanie:
- wirtualizacja: Wondershare Time Freeze, ale może być tez np. płatny Shadow Defender albo darmowy Toolwiz Tim Freeze czy Returnil
- przeglądarka Firefox z dodatkami NoScript, Bluhell Firewall (zamiast AdBlocka), Bitdefender Traffic Light i HitmanPro.Alert
- skanery to klasycznie MBAM i do tego Runscanner sporadycznie
- kopia/przywracanie systemu w postaci keriver 1-Click Free
Dzięki temu, korzystając rozsądnie z internetu mam lekką wielowarstwową ochronę. Można dodać Sandboxie - wystarczy nawet darmowa wersja.
Na takim lapku i tak sobie za bardzo nie pograsz. Poleciłbym więc brak zabezpieczeń, a zastąpić dosyć ciężką Vistę dystrybucją Linux''a, np. bardzo lekkim Xubuntu. Masz tam przeglądarkę, edytory tekstowe.... Komunikatory jak chcesz doinstalujesz, a większość sterowników ma sam w sobie. To taka moja mała propozycja <!-- s
-->
<!-- s
-->
Również skłaniałbym się do zamiany systemu. Xubuntu lub Lubuntu. Powinny działać naprawdę dobrze, lepiej niż Windows XP, odpadnie też problem konieczności posiadania antywirusa (acz uwagę przy używaniu sieci, np. przeglądarki nadal trzeba zachować!).
A wiecie że na początku tak myślałem nad zmianą xd. Sam na swoim używam dwóch systemów. Laptop nie używa się do gier co nie napisałem. Ogólnie to rodzice z niego korzystają ja tam tylko dbam o szybkość na nim
. Ale nie wiem czy zmienić. Wtedy myślałem nad Debianem i samemu po instalowaniu. Acz kolwiek sam lubuntu czy xubuntu może było by rozwiązaniem nie mówiąc o Open Susektóry polecany jest ponoć na laptopy.
Na taki laptop nie ma co myśleć nad debianem. Mój kolega ma na gorszym sprzęcie Xubuntu, i nie narzeka. Sam niedawno na jeszce gorszy komputer (był XP x32, 512mb ramu i procek 1,2ghz) instalowałem Xubuntu, no a różnica była zauważalna ;]
chomikos napisał(a):Na taki laptop nie ma co myśleć nad debianem.
Uhmm dlaczego? Debian z Xfce to bardzo dobry system, lepszy od Xubuntu...
Pewnie dlatego że Debian nie jest pod skrzydłami Canniconal czy jak tam im
. Były jakieś mity na ten temat.
XFCE? Myślicie że to nie będzie aż nazbyt ciężkie? Myślałem nad Debian i LXDE? Chociaż w sumie większy komfort jest w tym XFCE w końcu to jest pełnoprawne środowisko.
Osobiście na słabym kompie najdłużej używałem Minta z LXDE - "szybki jak błyskawica", można by również wypróbować Elementary OS.Używałem bety, a wyszła już wersja stabilna. No, ale od czasu do czasu trzeba by "podłubać" jak to w pingwinku.