SafeGroup

System operacyjny:
8.1


Zastosowanie:
internet, zakupy, filmy, muzyka

Specyfikacja komputera (opcjonalne):
laptop i3 2520m, 4gb ramu

Witam wszystkich,
Proszę o napisanie, czy moje zabezpieczenia są odpowiednie, czy niczego nie brakuje, czy nic sie nie dubluje. Zależy mi oczywiście na lekkości - bo po co marnować zasoby?
A więc tak:

- AV : MBAM pro

- FW : PF

- Przeglądarka + dodatki : Iron + adblock plus, trafficlight, hitmanpro.alert

- Inne:
1. Sandboxie (przeglądarka + skype)
2. EMET/MBAE - nie wiem czy stosować 2 czy sam emet wystarczy
3. HitmanPro

Jakieś sugestie zmian? Zastanawiam się nadAV, MBAM pochłania zdecydowanie więcej ramu, niż np. taki Webroot czy Baidu. Ale procesor ma lekko i chyba jest skuteczniej? WSA, podobnie jak niektórym, kolidował w explorerem.

Pozdrawiam

MBAM pro to nie antywirus. Pomyśl i zobacz sobie na Bitdefender Free.

dolar444 napisał(a):MBAM pro to nie antywirus. Pomyśl i zobacz sobie na Bitdefender Free.

MBAM potrafi niejednokrotnie wykryć więcej niż AV

ktośtam napisał(a):

dolar444 napisał(a):MBAM pro to nie antywirus. Pomyśl i zobacz sobie na Bitdefender Free.

MBAM potrafi niejednokrotnie wykryć więcej niż AV

Tego ktośnie mówię że nie. Potrafi sporo ale wolał bym wsadzić sobie Bitdefender Free który jest lekki a jako uzupełnienie dać sobie MBAM

Ja proponuję zostawić Windows Defender razem z MBAM PRO. Myślę, że EMET na razie wystarczy, natomiast MBAE jest w fazie testów beta i bywa nadgorliwy. Pozostałe może zostać.

MBAM przy darmowym BitDefenderze to kombajn do wszystkiego.
Sorry, ale jak zobaczyłem ostatnio tego BD... kto w MS dopuścił to do certyfikacji?! Centrum akcji po jego wrzuceniu jest zadowolone, a powinno się wydzierać wniebogłosy, bo tam nic nie można zrobić przecież.

dziekuje Czyli pozostane przy MBAM Pro :oi emecie

A czy moglibyście polecić coś do "anonimowości" ? Ip zmieniam dzięki ZenMate, inne rzeczy po części blokuje innymi rozszerzeniami. Do tego wszystko w sandboxie. Czy np. uruchomienie systemu z włączonym Shadow Defenderem, Otwarty Iron w piaskownicy w trybie prywatnym, z zablokowanymi skryptami, ze zmienionym ip, daje mi chodz troche anonimowości? Czy SD jest zbędny?

Shadow Defender i nie zabezpiecza przeciwko "data-leaking"...to znaczy, że to co do systemu wtedy "wchodzi" jest kasowane, bo modyfikuje tylko wirtualnego klona, natomiast to wszystko, co chce się wysłać i wysyła za naszym przyzwoleniem lub bez (np. żądania malware do pobrania dodatkowych komponentów) robi topo prostu. Dlatego SD nie powinien być jedynym zabezpieczeniem i właściwie wymagany jest udział zapory chociażby do kontroli połączeń. Jeśli wtedy korzystasz z sieci, to tylko odpowiednie dodatki lub programy zwiększające anonimowość mają jakiś skutek...wirtualizery są bezużyteczne.
Podobny problem jest z Sandboxie...samo środowisko wirtualne przed czymś takim nie chroni, ale dodatkowe nałożenie restrykcji na aplikacje (osobna opcja) w pewnym stopniu to zagrożenie ogranicza.