SafeGroup

Pełna wersja: Kaspersky Internet Security / PURE
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Meir napisał(a):
donq napisał(a):Jeżeli Cię rozśmieszyłem to cieszę się podwójnie. 2 procesy po 6mb każdy i finał.

To może inaczej Donq-bo widzę,że masz jakiś przechył w stronę KIS-a Smile dlatego te bajki o : "procesach,mb i finałach" opowiadaj na forum dla dzieci czyli : "dp.pl" a nie tutaj.


To co pisałem to moje odczucia, nie musisz się z nimi zgadzać, poza tym nie mam "przechyłu" w stronę Kaspersky''ego. Uważam że jest dobry i finał Smile

Konto usunięte

To chyba zależy od konkretnego przypadku i nic na to nie poradzimy Wink
U mnie z CPU problemów nie było, ale za to dysk katował, jak widać, nieco inaczej niż u każdego.

Eugeniusz

Dysk męczył, procesor czasami, z RAM było OK.
, napiszę po rangach, bo nie znam osobiście; ale po co się tak unosimy jak całkiem niedawno pan AS, że promował na zleekowanym kodzie kasperskiego wersja 2008 (mamy 2011), Symanteca najnowszego. Nie wnikam. Każdy przędzie jak może. Ja się trzymam jednego produktu. Pewnie już widzieliście:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

. Pokażcie że gdzieś wygrywa Symantec jak już tak przechwalacie. Kaspersky 2011 musi heblować HDD, CPU i RAM, bo on wtedy odpala w pamięci "wirtualny dysk" i tam sobie testuje program w izolowanym środowisku. Jak skończy to wysyła ewentualne metadane do labu do analizy. To nie wersja, stara wersja 7 co tylko bazowała na samych sygnaturach+jakieś tam heurystyki. Każdy potencjalny użytkownik z nieznanymi plikami musi być przeskanowany Smile

Ja tam wolę żeby mi heblował dyski, niż załapał świństwo i reinstalował system, który u mnie wynosi ok. 100GB

Znowu tak nie hebluje, po jednokrotnym przeskanowaniu całego kompa się uspokaja, bo już ma w bazie wcześniej przeskanowane i nieruszane dalej pliki, to ich nie sprawdza (technologie iSwift, iChecker)
Cytat: Pokażcie że gdzieś wygrywa Symantec jak już tak przechwalacie.

AV-TEST pokazał nie raz, że Symantec trzyma się wyżej od Kasperskiego (mówimy o wersji 2010/2011). W 2010/Q3 Norton uzyskał 5,5, a Kapsersky 3,5, gdzie w następnym kwartale Kaspersky otrzymał wyższą ocenę od Nortona.
Kaspersky ma swoje technologie, Norton swoje. Oboje zapewniają bardzo dobry poziom ochrony. Co do wydajności, to Kaspersky faktycznie mocniej ociąża, wiem o tym po swoim doświadczeniu jak i testach wydajności.

Eugeniusz

tommy504 napisał(a):Znowu tak nie hebluje, po jednokrotnym przeskanowaniu całego kompa się uspokaja, bo już ma w bazie wcześniej przeskanowane i nieruszane dalej pliki, to ich nie sprawdza (technologie iSwift, iChecker)

Tyle że trzeba mieć czas żeby przeskanować cały dysk, a przynajmniej C:\ Wink.
Póki co Kasper ma najlepszą usługę naprawy po usunięciu szkodników, dlatego ma notę 6.0 w teście AV-test.org:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Każdy jak ma dupke w malinach to pierwsze co to wrzuca płytkę Kaspersky Rescue Disk, bo wie, że najlepiej wyczyści Smile

Ja mam respect do np. Symanteca, bo stosowałem ten soft z rok czasu i wiem że jest dobry, ale za bardzo wrażliwy Smile czasami na głupoty. Za duży automat jak dla mnie.

Eseta też lubię bo dużo używałem, CIS też z pół roku, do nikogo nie mam "sapiens" jak coś Smile


Dodano: środa, 16 lutego 2011, 19:57

Z heblem HDD jest taki problem, że zwykłe HDD jest z 3 razy wolniejsze niż SSD Smile

Trzeba pomyśleć o jakiś SSD na system. Dziś zapuściłem skan:

i gdzie tu jest 100%? Skan zapuszczony na ok. 37k sampli i co jest w procesxp:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]



200MB? A ile FF zajmuje z 8 zakładkami co nic nie robią? 150MB LOL

A bo bym zapomniał, jak was zraża wersja 2011, stosujcie 2010, i klucz pasuje i ładniejsze dla co poniektórych i taka sama wykrywalność, no prawie... (dziś testowałem na 5k sampli, 2011 wykrył może 10 więcej sampli)
Ma najlepszą naprawę w teście Q4, w Q3 zawalił sprawę.
Masz na myśli FP, mówiąc wrażliwy? Tongue
Bardzo szanuje Kasperskiego i go cenię, chociaż tutaj :

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Nie tylko FP, ale w plikach w których rzeczywiście nic nie ma twój Symantec wykrywa super hiper zagrożenie (przerabiałem to) Smile

Eugeniusz

Prevx dla paranoików? Hmm jestem paranoikiem. Nie pamiętam by złapał jakieś FP u mnie.
Zaraz dam przykład, bo wczoraj to zlookałem, kto zrzyna od kogo Smile Scisły przypadek


Dodano: środa, 16 lutego 2011, 20:25

Eugeniusz napisał(a):Prevx dla paranoików? Hmm jestem paranoikiem. Nie pamiętam by złapał jakieś FP u mnie.


No może przesadziłem, ale miałem PrevX chyba od krzysiex, PrexV żeruje na tym, żeby poinstalować bez żadnej asekuracji programy,i z czytuje jego poczynania, non stop wysyła coś do sieci, full łączem, wszystko wysyłałw całości Cool


Dodano: środa, 16 lutego 2011, 20:38

W samplach zobaczyłem coś takiego: (to jest jakieś niby obejście na kaspra), "Kiser":

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Kaspersky nazwał sobie hackowanie swojego produktu jako: "HackTool.Win32.Kiser.zv"

Zobatrzcie ile producentów z konkurencji stosuje tą lub podobna nazwę na detekcję sampla hakującego kasperskiego Smile To jest normalnie żałosne. Nie wierzę, żeby wspomagali potencjalnego konkurenta Wszyscy potencjalni i tak patrzą co poczynia kaspersky, hehehehe

Tam gdzie pisze "kiser" przy detekcjach , oprócz kaspra to są normalnie ścierwa a nie producenci oprogramowania zabezpieczającego, kiedyś niedawno pamiętacie kaspersky zrobił test i wypuścił w świat 5 spreparowanych próbek, które tylko kaspersky znał. A na drugi dzień już wszyscy kopiowali detekcję "by sygnature" chociaż ich nie mieli. ŻenuaSmile
Akurat nazwa dla zagrożenia nie jest chroniona jakimiś prawami czy coś takiego.
morphiusz napisał(a):Akurat nazwa dla zagrożenia nie jest chroniona jakimiś prawami czy coś takiego.


Nie, ale nikt nie stosuje do opisów akurat "kiser" - to są ścierwa żerujące nic innego Smile

Eugeniusz

Równie dobrze mieć pretensje że np. Conficker jest Confickerem Wink.
Też się nad tym zastanawiałem, ale to może żeby była względna zgoda? Jak ktoś mówi - patrz! za rogiem Virut! to wiadomo o co chodzi.
A kto ma takie narzędzia jak TDSSKiller, SalityKiller, Virutkiller;

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

zawsze tam wszyscy lecą Smile

Kasperskiemu wszyscy kolą w oczy, że zajmuje 100% CPU, RAMu i hebluje HDD, , ale jak widzą że ma 1-sze miejsca teraz wersja 2011 we wszystkich rankingachto im żółć centralnie wyrzuca na maskę, normalka. Ja jestem z kasperskim od wersji 5 (2005), po drodze dużo zmieniałem (Eset, Symabntec, Avira, Comodo), ale wiem, że jak mam kaspra to wiem na czym stoję. Jest dużo programów AV- używajcie co wam się podoba. Wolny kraj. Smile
potrafi już leczyć pliki ? kiedyś chciałem wyczyścić nim system z viruta ale niestety wszystko lądowało w kwarantannie za to Dr.Web wyleczył jakieś 99% plików

Eugeniusz

Niektóre infekcje potrafi wyleczyć. Robi tak jak Norton, skanuje system i sprawdza czy coś się nowego nie pojawiło.
zord napisał(a):potrafi już leczyć pliki ? kiedyś chciałem wyczyścić nim system z viruta ale niestety wszystko lądowało w kwarantannie za to Dr.Web wyleczył jakieś 99% plików


Dzizas, czyli NO.1 jest teraz DR.WEB, jutro widze ile bedzie go uzywalo Smile
nie chodzi o to że NO.1 jest Dr.Web tylko z tego co pamiętam to kaspersky ma problemy z leczeniem bo nie chodzi o to żeby wykryć że plik jest zainfekowany sztuka w tym żeby sprawić żeby był znowu zdatny do użytku