Meir napisał(a):donq napisał(a):Jeżeli Cię rozśmieszyłem to cieszę się podwójnie. 2 procesy po 6mb każdy i finał.
To może inaczej Donq-bo widzę,że masz jakiś przechył w stronę KIS-a dlatego te bajki o : "procesach,mb i finałach" opowiadaj na forum dla dzieci czyli : "dp.pl" a nie tutaj.
To co pisałem to moje odczucia, nie musisz się z nimi zgadzać, poza tym nie mam "przechyłu" w stronę Kaspersky''ego. Uważam że jest dobry i finał
To chyba zależy od konkretnego przypadku i nic na to nie poradzimy
U mnie z CPU problemów nie było, ale za to dysk katował, jak widać, nieco inaczej niż u każdego.
Dysk męczył, procesor czasami, z RAM było OK.
Cytat: Pokażcie że gdzieś wygrywa Symantec jak już tak przechwalacie.
AV-TEST pokazał nie raz, że Symantec trzyma się wyżej od Kasperskiego (mówimy o wersji 2010/2011). W 2010/Q3 Norton uzyskał 5,5, a Kapsersky 3,5, gdzie w następnym kwartale Kaspersky otrzymał wyższą ocenę od Nortona.
Kaspersky ma swoje technologie, Norton swoje. Oboje zapewniają bardzo dobry poziom ochrony. Co do wydajności, to Kaspersky faktycznie mocniej ociąża, wiem o tym po swoim doświadczeniu jak i testach wydajności.
tommy504 napisał(a):Znowu tak nie hebluje, po jednokrotnym przeskanowaniu całego kompa się uspokaja, bo już ma w bazie wcześniej przeskanowane i nieruszane dalej pliki, to ich nie sprawdza (technologie iSwift, iChecker)
Tyle że trzeba mieć czas żeby przeskanować cały dysk, a przynajmniej C:\
.
Póki co Kasper ma najlepszą usługę naprawy po usunięciu szkodników, dlatego ma notę 6.0 w teście AV-test.org:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Każdy jak ma dupke w malinach to pierwsze co to wrzuca płytkę Kaspersky Rescue Disk, bo wie, że najlepiej wyczyści
Ja mam respect do np. Symanteca, bo stosowałem ten soft z rok czasu i wiem że jest dobry, ale za bardzo wrażliwy
czasami na głupoty. Za duży automat jak dla mnie.
Eseta też lubię bo dużo używałem, CIS też z pół roku, do nikogo nie mam "sapiens" jak coś
Dodano: środa, 16 lutego 2011, 19:57
Z heblem HDD jest taki problem, że zwykłe HDD jest z 3 razy wolniejsze niż SSD
Trzeba pomyśleć o jakiś SSD na system. Dziś zapuściłem skan:
i gdzie tu jest 100%? Skan zapuszczony na ok. 37k sampli i co jest w procesxp:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
200MB? A ile FF zajmuje z 8 zakładkami co nic nie robią? 150MB LOL
A bo bym zapomniał, jak was zraża wersja 2011, stosujcie 2010, i klucz pasuje i ładniejsze dla co poniektórych i taka sama wykrywalność, no prawie... (dziś testowałem na 5k sampli, 2011 wykrył może 10 więcej sampli)
Ma najlepszą naprawę w teście Q4, w Q3 zawalił sprawę.
Masz na myśli FP, mówiąc wrażliwy?
Bardzo szanuje Kasperskiego i go cenię, chociaż tutaj :
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Nie tylko FP, ale w plikach w których rzeczywiście nic nie ma twój Symantec wykrywa super hiper zagrożenie (przerabiałem to)
Prevx dla paranoików? Hmm jestem paranoikiem. Nie pamiętam by złapał jakieś FP u mnie.
Zaraz dam przykład, bo wczoraj to zlookałem, kto zrzyna od kogo
Scisły przypadek
Dodano: środa, 16 lutego 2011, 20:25
Eugeniusz napisał(a):Prevx dla paranoików? Hmm jestem paranoikiem. Nie pamiętam by złapał jakieś FP u mnie.
No może przesadziłem, ale miałem PrevX chyba od krzysiex, PrexV żeruje na tym, żeby poinstalować bez żadnej asekuracji programy,i z czytuje jego poczynania, non stop wysyła coś do sieci, full łączem, wszystko wysyłałw całości
Dodano: środa, 16 lutego 2011, 20:38
W samplach zobaczyłem coś takiego: (to jest jakieś niby obejście na kaspra), "Kiser":
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Kaspersky nazwał sobie hackowanie swojego produktu jako: "HackTool.Win32.Kiser.zv"
Zobatrzcie ile producentów z konkurencji stosuje tą lub podobna nazwę na detekcję sampla hakującego kasperskiego
To jest normalnie żałosne. Nie wierzę, żeby wspomagali potencjalnego konkurenta Wszyscy potencjalni i tak patrzą co poczynia kaspersky, hehehehe
Tam gdzie pisze "kiser" przy detekcjach , oprócz kaspra to są normalnie ścierwa a nie producenci oprogramowania zabezpieczającego, kiedyś niedawno pamiętacie kaspersky zrobił test i wypuścił w świat 5 spreparowanych próbek, które tylko kaspersky znał. A na drugi dzień już wszyscy kopiowali detekcję "by sygnature" chociaż ich nie mieli. Żenua
Akurat nazwa dla zagrożenia nie jest chroniona jakimiś prawami czy coś takiego.
morphiusz napisał(a):Akurat nazwa dla zagrożenia nie jest chroniona jakimiś prawami czy coś takiego.
Nie, ale nikt nie stosuje do opisów akurat "kiser" - to są ścierwa żerujące nic innego
Równie dobrze mieć pretensje że np. Conficker jest Confickerem
.
Też się nad tym zastanawiałem, ale to może żeby była względna zgoda? Jak ktoś mówi - patrz! za rogiem Virut! to wiadomo o co chodzi.
A kto ma takie narzędzia jak TDSSKiller, SalityKiller, Virutkiller;
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
zawsze tam wszyscy lecą
Kasperskiemu wszyscy kolą w oczy, że zajmuje 100% CPU, RAMu i hebluje HDD, , ale jak widzą że ma 1-sze miejsca teraz wersja 2011 we wszystkich rankingachto im żółć centralnie wyrzuca na maskę, normalka. Ja jestem z kasperskim od wersji 5 (2005), po drodze dużo zmieniałem (Eset, Symabntec, Avira, Comodo), ale wiem, że jak mam kaspra to wiem na czym stoję. Jest dużo programów AV- używajcie co wam się podoba. Wolny kraj.
potrafi już leczyć pliki ? kiedyś chciałem wyczyścić nim system z viruta ale niestety wszystko lądowało w kwarantannie za to Dr.Web wyleczył jakieś 99% plików
Niektóre infekcje potrafi wyleczyć. Robi tak jak Norton, skanuje system i sprawdza czy coś się nowego nie pojawiło.
zord napisał(a):potrafi już leczyć pliki ? kiedyś chciałem wyczyścić nim system z viruta ale niestety wszystko lądowało w kwarantannie za to Dr.Web wyleczył jakieś 99% plików
Dzizas, czyli NO.1 jest teraz DR.WEB, jutro widze ile bedzie go uzywalo
nie chodzi o to że NO.1 jest Dr.Web tylko z tego co pamiętam to kaspersky ma problemy z leczeniem bo nie chodzi o to żeby wykryć że plik jest zainfekowany sztuka w tym żeby sprawić żeby był znowu zdatny do użytku