SafeGroup

Pełna wersja: Comodo Internet Security
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
na najnizszym - czesciowo limitowane. by deafult.
,

zaczynam zgrzytać zębami przy aktualizacji comodo bez podłączenia do internetu. Potrzebna mi Twoja pomoc.
Na jednym komputerze mam comodo offline update, ściągające bazy do pewnego katalogu udostępnionego w sieci lokalnej,
na drugim kompie mam zainstalowane comodo (obecnie 5.8 wcześniej 5.5) które przez długi czas aktualizowało się bez problemu przez lan, a teraz za cholerę.
Widziałem że zaktualizowałeś na forum comodo wątek dotyczący aktualizacji, o wampa. Próbowałem też tą metodą (choć przyznam że jest to już kombinowanie jak koń pod górę po co mu serwer www do tego aby zassać aktualizację?), ale też nie działa.
Jakieś wskazówki?
o sieciach mam nikle pojecie, tym bardziej o aktualizowaniu w lanie bo nigdy tego nie robilem

tutaj wysylasz pytanie i masz odpowiedz(odpowiednia kategoria)

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Apocalypse

Wiadomo już cokolwiek na temat premiery wydania 5.8?
To mój pierwszy post więc cześć wszystkim Smile Ale do sprawy. Jestem posiadaczem Comodo Internet Security PRO 5.5 od dzisiaj. Zainstalowałem go i nie modyfikowałem żadnych ustawień. Czy domyślna konfiguracja dobrze sprawdza się dla typowego użytkownika sieci? Oraz czy program wykazuje większą bądź mniejszą wykrywalność w porównaniu do Avasta! Internet Security?
Liczę na pomoc, pozdrawiam
domyslne sa ok, ale sa 3 rzeczy ktore mozesz zrobic:
1. w zakladce firewall przejdz do reguly zabezpieczen sieci i karty reguly aplikacji. usun regule zezwalajaca na ruch wychodzacy dla aplikacji.

2.w tej samej zakladce odpal kreatora ukrywania portow, wybierz opcje dla Twoich potrzeb.

3.w ust D+karta opcja monitorowania zmien "nierozpoznane pliki traktuj jako...limitowane".

co do pytania to wydaje mi sie, ze wykrywalnosc cisa jest lepsza, ale przedewszystkim prewencja bije tutaj avasta, ktora jest wazniejsza. program moze czegos nie wykryc a skutecznie obronic system.
mam pytanie czy przeglądarki internetowe jak się próbują łączyć z netem ''traktować jako przeglądarki www'' , przy alterach komody?
Nie traktuj je jak kosiarki do trawy... Tongue
Czy satysfakcjonuje cię taka odpowiedź? Smile
Nadaje się to mniej więcej do codziennego użytku?
Nie zauważyłem poważnych błędów.

Tutaj spolszczenie: (najnowsze, poprawione wiele bugów, powinno ukazać się w BECIE 2, ale można już podmieniać do folderu translations)

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Masz jakieś przecieki kiedy ma ukazać się druga beta?
Nie.. Smile
Bazując na historii poprzednich wydań powinno to być niedługo.
czy będzie można instalować ją "na" poprzedniej wersji?
Przyszłość pokażeSmile
Gdzieś jest wyciek pamięci. Z ciekawości uruchomiłem instalację Google Chrome w piaskownicy (oczywiście ta nie została nawet uruchomiona), mimo zamknięcia okna proces dalej wisiał. Ubiłem. Jakimś cudem pojawiły się dwa nowe i zaczęły pożerać procesor. Teraz znowu patrzę i zużycie pamięci mam na poziomie 3,65GB/4GB co jest niemożliwe przy otwartej przeglądarce, komunikatorze i odtwarzaczu muzyki.
szulcu napisał(a):Gdzieś jest wyciek pamięci. Z ciekawości uruchomiłem instalację Google Chrome w piaskownicy (oczywiście ta nie została nawet uruchomiona),


Możesz trochę dokładniej?


Jak chcesz możesz zgłosić buga wdł tego formatu:

Cytat: 1. Your Operating System (32 or 64 bit) and Service Pack revision
2. Other Security and Utility Software Installed
3. Step by step description to reproduce the issue
4. How you tried to resolve the problem
5. Upload Memory Dumps on crash if you encounter any
6. Attach screenshots to your posts to clarify the issue further
7. Any other information you think that might be useful
8. The CIS Security profile your using, and if you imported a previous version of the config
Zobaczę czy to jest jednorazowe, czy nie i w razie czego opiszę dokładniej.

Dodam jeszcze, że te brakujące megabajty nie są przypisane do żadnej aplikacji ani w zwykłym menedżerze zadań, ani w Process Explorerze.


Dodano: 11 sie 2011 01:10

1. 64-bit Windows 7 z Service Pack 1
2. Avast Free Antivirus 6.0.1203
3.
a) Pobrałem instalator Google Chrome z http://www.google.com/chrome
b) Kliknąłem PPM na ikonie instalatora i wybrałem opcję Uruchom w piaskownicy COMODO.
c) Otworzyło się okno "Instalator Google Chrome" z komunikatem "Trwa inicjowanie programu Instalator Google Chrome. Proszę czekać...". Proces GoogleUpdate.exe zaczyna zużywać wiele czasu procesora.
d) Instalacja nie zostaje uruchomiona, zostaje wyświetlony komunikat o błędzie: "Instalacja nie powiodła się. Instalator Google Chrome nie obsługuje instalacji z uprawnieniami administratora.".
e) Pojawiają się dodatkowe dwa procesy GoogleUpdate.exe, Comodo pyta czy zezwolić na połączenie procesu GoogleUpdate.exe z internetem. Zamykam okno z komunikatem o błędzie przyciskiem Zamknij i blokuję połączenie procesu GoogleUpdate.exe z internetem. Zużycie procesora idzie ponownie wysoko w górę. Zużycie pamięci również zwiększa się z każdą sekundą. W międzyczasie pojawia się kolejny proces GoogleUpdate.exe i komunikat firewalla z pytaniem o zezwolenie dostępu do internetu - blokuję.
f) Ubijam wszystkie procesy GoogleUpdate.exe za pomocą systemowego menedżera zadań. Zużycie procesora spada, pamięć nie zostaje zwolniona.
4. nd.
5. nd.
6. nd
7. nd.
8. Używam profilu "Tryb bezpieczny" (firewall i Defense+).

Najciekawsze jest to, że ta pamięć jest zajęta przez nie-wiadomo-co.


Dodano: 11 sie 2011 01:25

Btw, macie jakieś pomysły jak zlokalizować gdzie wyparowało tyle tej pamięci?
Użytkownikom CIS-a proponuję następujący test sandbox-a
- Uruchamiamy przeglądarkę internetową w piaskownicy - tej prawdziwej oczywiście - np. firefoxa, przechodzimy w pobrane pliki, klikamy ppm na jakiś pobrany plik i wybieramy "otwórz folder zapisu" wybieramy i uruchamiamy np: malware Facepalm
Napisałbym odpowiedź, ale znowu Ty napiszesz, że zawsze ją mam Tongue
Po prostu warto to zgłosić.
morphiusz napisał(a):Napisałbym odpowiedź, ale znowu Ty napiszesz, że zawsze ją mam Tongue

Grin

Sandboxie izoluje explorera i później plik, Comodo tego nie robi i może łatwo dojść do infekcji