22.04.2009, 18:23
Stoję na rozdrożu bo nie wiem na co się teraz zdecydować - Avira mnie zawiodła, choć Wasze odczucia na temat użytkowania są zupełnie inne (cały mój wątek tutaj -
W skrócie:
ściągnąłem plik, skan przed kliknięciem nic nie wykrył, uruchomiłem go po czym Avira znalazła wirusa Tr/crypt.xpack.gen , tyle że jak się później okazało był toWIN32Virut , który wyłączył sobie Avirę i omal nie doprowadził do formatu.
O co mi chodzi?
Otóż o to, że ten wirus był najpopularniejszym do złapania w lutym (już nie pamiętam wg jakiej strony zajmującej się bezpieczeństwem), a ja złapałem go w marcu (na każdym kroku podkreśla się szybkość w tworzeniu nowych szczepionek jako decydującą o bezpieczeństwie, tymczasem Avira kompletnie się nie spisała - szybciej opublikowano to zestawienie ;p)
Druga sprawa to to, że znalazłem wątek na anglojęzycznym forum w którym ktoś w grudniu pisał, że z linii komend można spokojnie wyłączyć guarda i że doniósł o tym producentom. Tu także zupełna klapa - mimo ustawionej opcji zabezpieczania plików, Avira poddała się jak bezbronne dziecko i nawet instalacja na nowo nic nie dawała dopóki nie pozbyłem się całego syfu innymi programami.
Przecież porządny program nie powinien zachowywać się w ten sposób, czyż nie?
I jeszcze jedno - avira potrafi wykrywać, ale ani razu podczas użytkowania nie potrafiła wyleczyć pliku z wirusa, co inne programy (np. Dr Web) robiły i nie chodzi mi o pliki wirusa (bo tych się nie da leczyć), tylko te, do których został dodany złośliwy kod.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
)W skrócie:
ściągnąłem plik, skan przed kliknięciem nic nie wykrył, uruchomiłem go po czym Avira znalazła wirusa Tr/crypt.xpack.gen , tyle że jak się później okazało był toWIN32Virut , który wyłączył sobie Avirę i omal nie doprowadził do formatu.
O co mi chodzi?
Otóż o to, że ten wirus był najpopularniejszym do złapania w lutym (już nie pamiętam wg jakiej strony zajmującej się bezpieczeństwem), a ja złapałem go w marcu (na każdym kroku podkreśla się szybkość w tworzeniu nowych szczepionek jako decydującą o bezpieczeństwie, tymczasem Avira kompletnie się nie spisała - szybciej opublikowano to zestawienie ;p)
Druga sprawa to to, że znalazłem wątek na anglojęzycznym forum w którym ktoś w grudniu pisał, że z linii komend można spokojnie wyłączyć guarda i że doniósł o tym producentom. Tu także zupełna klapa - mimo ustawionej opcji zabezpieczania plików, Avira poddała się jak bezbronne dziecko i nawet instalacja na nowo nic nie dawała dopóki nie pozbyłem się całego syfu innymi programami.
Przecież porządny program nie powinien zachowywać się w ten sposób, czyż nie?
I jeszcze jedno - avira potrafi wykrywać, ale ani razu podczas użytkowania nie potrafiła wyleczyć pliku z wirusa, co inne programy (np. Dr Web) robiły i nie chodzi mi o pliki wirusa (bo tych się nie da leczyć), tylko te, do których został dodany złośliwy kod.