SafeGroup

Chiny jeszcze w maju zaanonsowały lustrację programów i usług "security" stosowanych na systemach i urządzeniach związanych z rządem...jak się sądzi miało to związek z rewelacjami Snowdena oraz konsekwencjami tego w postaci cichej wojny dyplomatycznej, cybernetycznej, wzajemnych oskarżeń o szpiegowanie. Prawdopodobnym efektem tego jest fakt, że 3 sierpnia władze w Pekinie ogłosiły, że wycofują z listy akceptowanych dostawców tego typu programów i usług 2 firmy - Symantec i Kaspersky. W ten sposób oficjalnie rząd aprobuje na swoich urządzeniach tylko 5 firm: Qihoo 360, Venustech, CAJinchen, Beijing Jiangmin i Rising...czyli same chińskie

Symantec zaprzeczył, że wmontował w swoje oprogramowanie ukryte śledzące komponenty, ale chyba to nie wystarczyło...natomiast Kaspersky wciąż stara się negocjować - więcej

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

na ten temat.
W tej chwili jedynym zagranicznym producentem wydaje się być tylko Microsoft, z którym chińskie władze raz chcą negocjować, a raz iść na udry, bo nie za bardzo mają co zrobić z milionami systemów, których nie są w stanie aktualizować do nowszych wersji.

Źródło

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]