SafeGroup

Pełna wersja: Program do tworzenia obrazów ISO
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam
Polecacie jakiś dobry, pewny i bezproblemowy program do tworzenia obrazów ISO płyt DVD w napędzie? Najlepiej darmowy
Cel jest taki, że jak przyjdzie mi GTA na tych 7 płytach muszę zrobić ich obrazy na laptopie przerzucić na dysk zewnętrzny i dopiero wtedy zainstalować na stacjonarnym kompie w którym nie mam napędu.
IMGBurn

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Nie szybciej udostępnić napęd w sieci lokalnej?

Toruniak

Z promocji na windowsdeal która była kilka dni temu: PowerISO 6.0 pełna wersja:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Można ustawić aby komp korzystał z czytnika przez sieć bo i tak będzie trzeba mieć dostęp do 1 kompa...
Jeśli nie będzie pasowała ta opcja to można skorzystać z programów Deamon/ alcochol czy też power oraz Ultra ISO.

Nie mniej jednak pamiętaj że gry/programy jak i multimedia mają swoje zabezpieczenia i korzystając z najnowszych rozwiązani czasem problem jest zrobić obraz płyty aby działał prawidłowo bez cracka... a cracki często są be ;..;

Czasem gry instalują specjalne dodatkowe biblioteki w zależności od specyfikacji komputera i podzespołów i gra skopiowana na żyda może nie zadziałać ale można spróbować ja w większości wypadków kopiuje od brata gry zainstalowane na żywca i hasają.

Eugeniusz

Płyta może być zabezpieczona przed kopiowaniem, jakimś SecuROMem. Radzę najpierw to zbadać.

Toruniak

A ta gra nie jest przywiązana do jakiejś platformy np Steama, że można ją pobraćz netu?
Pudełkowa edycja nie ma Steama, jest powiązana z wewnętrznym systemem Rockstara.
Zrobiłem wszystko PowerISO 5.9. Gra zainstalowała się pomyślnie bez żadnych komplikacji.
Thx
PowerISO moim zdaniem jest jednym z najlepszych programów.
A ja nie polecam PowerISO - powód: instalka zawiera podejrzane komponenty. Polecam sprawdzić na

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Podobny do PowerISO jest UltraISO, jednak i ten nie przypadł mi do gustu. Co polecam na obecną chwilę?

Płatne: gBurner (CloneCD - jeśli płytki są zabezpieczone, porysowane - dobrze sobie radzi)

Dlaczego:

Plusy:
- po polsku
- mały,
- szybki,
- duża funkcjonalność,
- obsługa edycji obrazów płyt i konwersja do ISO,
- w wersji trial brak ograniczenia rozmiaru edytowanych obrazów i inne mniej przydatne opcje,
- działa bez instalacji (portable): tj. pliki programu "Kopiuj-Wklej" i na czysty system po formacie (w pełni bezpieczny)

Minusy:
- zapisywanie obrazu bootowalnego na USB: Nagrał poprawnie praktycznie tylko Windows 7 - do tego lepszy Novicorp WinToFlash bezinstalacyjny - testowany od XP-8.1
- brak możliwości zamontowania obrazu płyty w wirtualnym napędzie - do tego lepszy WinCDEmu Portable gotowy do pobrania na oficjalnej stronie

Darmowe:

Ashampoo Burning Studio Free 6.84 PL - ostatnia wersja "w pełni darmowa" - nie wymagająca darmowej rejestracji i klucza, nawet w wersji portable (wklejonej bez instalacji lub nieoficjalnej z platformy PortableApps). Jest to zarazem ostatnia "nie kafelkowa" wersja interfejsu, stylu metro nie trawię. Może ImgBurn jest lepszy od niego, jego główne przeznaczenie to "obrazy płyt", jednak nie przypadł mi do gustu. Ten Ashampoo, w pełni PL używałem od lat nie tylko do obrazów płyt.
Według virustotal jak widzę:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Nie pokazuje ze plik jest zawirusowany. A widzę jedynie ze wykryły w instalce coś jakie "egzotyczne" antywirusy.
Jeśli chcesz używać PowerISO to Twój wybór. Jednak wiedz, że obecnie powstaje najwięcej właśnie tych "egzotycznych" wirusów i akurat BKAV w 60% je wykrywa w przeciwieństwie do pozostałych. Ostatnio miałem do czynienia z zawirusowanym komputerem. Zrobiłem skan najpierw "ESET Nod32 AntiVirus" - znalazł ok 852 wirusów, natomiast wyleczyć mógł tylko ok 630, z pozostałymi sobie nie poradził, tylko w kółko wołał o restart systemu, w trybie awaryjnym też. Następnie skan "Avira Free AntiVirus" - znalazł ok 220 w trybie awaryjnym, a usunął 112. Po raz kolejny skan "Eset Nod32 AntiVirus" - tym razem dał radę usunąć resztę do czysta. Po tych operacjach uruchomiłem na tym komputerze system LiveCD i leciałem po plikach ręcznie osobiście. Znalazłem ok 70 sztuk tych egzotycznych "na moje oko". To były wirusy, które następnie testowałem na

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

i okazało się, że ok 40 z nich wykrył tylko BKAV, a niektóre z tych 40-stu jeszcze jeden skaner - też jakiś egzotyczny. Natomiast te ok 30 z 70 - detekcja równa 0, a głowę daję, że to wirusy, jeszcze nieznane, niewykrywalne przez programy AV, bo czym innym może być np. ukryty plik exe, bez ikony rozmiarowo ok 30 kb o nazwie z tyldą i nie tylko, wraz z pustym już w tym momencie "autorun.inf"? Szkoda, że po zgłoszeniu negatywów na VirusTotal pozbyłem się tej paczki, bo byłby to dowód. Według mnie mając zainstalowane nawet wszystkie programy antywirusowe naraz (co nie jest możliwe) mamy ochronę tylko na poziomie 70% i być może instalka "PowerISO" to tylko fałszywy alarm, takie wiem z doświadczenie też się czasami zdarzają to wolę "dmuchać na zimne", jeśli znam czysty zamiennik. Dlatego też program antywirusowy - jak najbardziej - używam, ale traktuję go tylko jako "dodatek opcjonalny" do głównych - lepszych programów zabezpieczających.

Toruniak

Z promo:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Wśród narzędzi jest ISO Viewer.

Eugeniusz

I pomyśleć że na Linuksie wystarczy dd...