25.11.2015, 22:59
Tym razem to osoby korzystające z WhatsApp – popularnego komunikatora mobilnego – padły ofiarą cyberoszustów. Jak informują eksperci z firmy ESET, wybrani użytkownicy WhatsApp otrzymują od jakiegoś czasu wiadomości z linkiem do ankiety-pułapki. W zamian za jej wypełnienie obiecywane są im atrakcyjne vouchery do McDonald’s, sklepów IKEA czy H&M. Użytkownik, który wypełni ankietę, zamiast obiecanego kuponu wpada w pułapkę płatnej usługi SMS Premium.
W tej pułapce cyberprzestępcy korzystają z socjotechniki i usiłują nakłonić użytkownika do wykonania określonej czynności. Wykorzystując geolokalizację, dopasowują komunikat skierowany do użytkownika, ustawiając odpowiedni język oraz walutę, w której ma zostać wystawiony voucher. Dodatkowo cyberoszuści wykorzystują nazwy firm znanych na całym świecie. Wszystkie te czynniki sprawiają, że nieostrożny użytkownik może dać się nabrać i wpaść w pułapkę, która może go słono kosztować.
Aby uchronić się przed takimi zagrożeniami, należy z rozwagą podchodzić do propozycji odbioru darmowych bonów. Warto także wyposażyć swoje urządzenie mobilne w aplikację antywirusową, która chroni przed zagrożeniami, próbami phishingu, a także potencjalnie niepożądanymi aplikacjami.
Źródło: ESET
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Wszystko zaczyna się od wiadomości w komunikatorze WhatsApp, która zawiera link do formularza ankietowego. Za jego wypełnienie i przesłanie do niego linka swoim 10 znajomym, użytkownik ma otrzymać bon do konkretnego sklepu czy restauracji. Jednak jak informują eksperci z firmy ESET, po wypełnieniu ankiety i podaniu swoich danych ofiara nie otrzymuje kuponu, ale zostaje zapisana na płatną usługę SMS Premium. Dodatkowo na jej urządzeniu mogą zostać zainstalowane potencjalnie niepożądane aplikacje m.in. programy wyświetlające reklamy (adware).W tej pułapce cyberprzestępcy korzystają z socjotechniki i usiłują nakłonić użytkownika do wykonania określonej czynności. Wykorzystując geolokalizację, dopasowują komunikat skierowany do użytkownika, ustawiając odpowiedni język oraz walutę, w której ma zostać wystawiony voucher. Dodatkowo cyberoszuści wykorzystują nazwy firm znanych na całym świecie. Wszystkie te czynniki sprawiają, że nieostrożny użytkownik może dać się nabrać i wpaść w pułapkę, która może go słono kosztować.
Aby uchronić się przed takimi zagrożeniami, należy z rozwagą podchodzić do propozycji odbioru darmowych bonów. Warto także wyposażyć swoje urządzenie mobilne w aplikację antywirusową, która chroni przed zagrożeniami, próbami phishingu, a także potencjalnie niepożądanymi aplikacjami.
Źródło: ESET