Microsoft chwali się już Lumią 650, która ma być ukierunkowana na klientów biznesowych. W praktyce każdy, komu słuchawka się spodoba i będzie chciał za nią zapłacić około 500-600 zł dostanie dość ładny telefon z metalową ramką i śmiesznym procesorem Snapdragon 212, wspieranym przez 1 pamięci GB RAM.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Przyznaję, że piszę ze złością, bo Microsoft nie chce dać ludziom telefonów ze średniej półki, z których użytkownicy byli i są bardzo zadowoleni (730/735, 830), a w zamian pokazuje prawdopodobnie ostatnią Lumię, która pod względem sprzętowym jest gorsza lub mocno porównywalna z modelem 735... Dodatkowo na niekorzyść tej premiery przemawia pojemność baterii - mniejsza o 220 mAh niż wspomniany starszy model. Nie uważam, że seria 6xx powinna być spektakularna, ale wydaje mi się, że słuchawka lepsza od Lumii 5xx wcale nie musi być gorsza od modeli nieco wyższych.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Jeśli ktoś jest w stanie skonfrontować Lumię 735 o 650, tak żeby uświadomić potencjalnemu klientowi, że zastosowane w nowym modelu rozwiązania sprzętowe, mimo mniejszej baterii pozwolą na równie długą lub dłuższą pracę na akumulatorze, a wydajność Snapdragona 212 z taką samą ilością pamięci RAM będzie lepsza, to chętnie wysłucham. Nie jestem maniakiem drogich i wydajnych sprzętów, a telefon nie musi być moją wizytówką, ale byłbym w stanie dołożyć te 300-400 PLN, gdybym chociaż miał co za nie kupić. Powtórzę to, o czym pisałem wcześniej - nie ma na rynku telefonu, który wypełniłby lukę między 640 a 950, no niestety. W okolicach lipca będę myślał o przedłużeniu abonamentu i jeśli niewiele się w tej kwestii zmieni, to zostanę jedynie z firmowym Androidem, żeby później usłyszeć o premierze Surface Phone za kilka tysięcy PLN i załamać ręce. Czy tak właśnie zaczyna się kończenie przygód z Windowsem w kieszeni?
Więcej informacji w źródle grafiki:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]