SafeGroup

Pełna wersja: Microsoft podnosi skuteczność swojego AV - testy styczeń 2016
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Softpedia opublikowała pod koniec stycznia wyniki dwóch różnych testów dla programów AV - jeden na Windows 8.1 dla użytkowników indywidualnych, drugi na Windows 10 dla użytkowników biznesowych. Nie ma jakiś spektakularnych zmian, ale w obydwu testach interesująco wypadły produkty Microsoftu (Windows Defender), które wyraźnie pokazują, że zaczęto coś wreszcie robić ze skutecznością systemowego rozwiązania.

Poniżej screeny z wyników
Windows 8.1

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Windows 10

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Konto usunięte

IMO sporo się poprawiło, jakby domyślnie włączyli ochronę przed PUA to by było w ogóle super.
A same wyniki.. biorąc pod uwagę że np. Kaspersky ma wysoką notę za wydajność, to wkładam je między bajki.
Prędzej uwierzę w cudowne powstanie Lenina Cool
Wkładasz je między bajki i dlatego jesteś bajkopisarzem, który poleca Windows Defender wszędzie, nawet jak ktoś dysponuje większym budżetem na soft.

Wierzyć możesz w co chcesz. To nie atak, ofc, tylko odpowiedź.
(08.03.2016, 15:30)tommyklab napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Wkładasz je między bajki i dlatego jesteś bajkopisarzem, który poleca Windows Defender wszędzie, nawet jak ktoś dysponuje większym budżetem na soft.

Ale co za znaczenie ma tu cena? Ja również do podstawowej ochrony w przypadku korzystania polecam rozwiązania systemowe. Większości użytkowników z Windowsem 10 wystarczy systemowy Defender i dodatkowe zabezpieczenia, o których często nadmieniamy. To nie są żadne bajki, więc nie widzę problemu w polecaniu darmowych narzędzi, które są zoptymalizowane i kompatybilne z systemem operacyjnym (no, może czasami EMET płata figle, ale w większości przypadków chodzi mu o oprogramowanie dodatkowe, takie jak pakiety biurowe, klienty poczty, itp.).

Jeśli ktoś na starcie wymaga zaawansowanego filtrowania stron www, niemalże automatycznego, prostego w obsłudze firewalla, antyphishingu, piaskownicy czy modułu przeznaczonego do obsługi bankowości internetowej (lub wszystkich wymienionych), to ciężko zostać przy darmowych rozwiązaniach. W takim wypadku można polecić któryś z pakietów IS, ale jak wspomniałem - nie zawsze jest to rozwiązanie problemu.
, dokładnie, toż to mówię o samym wykrywaniu.

Polecam przetestować na randomowych paczkach/linkach i wszystko będzie jasne.

To że jest mała szansa trafienia, to nie znaczy, że WD jest super wykrywaczem.

Ba, nawet pierwsze trafienia na VT często należą do silnika Microsoft, tylko w całości, w podsumowaniu nie jest tak kolorowo.

Wszystko ma swoje wady i zalety; nie do jednego wora.

Konto usunięte

(08.03.2016, 15:30)tommyklab napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Wkładasz je między bajki i dlatego jesteś bajkopisarzem, który poleca Windows Defender wszędzie, nawet jak ktoś dysponuje większym budżetem na soft.

Bajkopisarze to żyją w świecie jaki mieliśmy 15-20 lat temu i dają się urabiać marketingowi producentów AV - jeżeli wolisz im płacić, płać, to Twój, a nie mój portfel.
Od Visty Windows jest znacznie lepszym systemem, tyle tylko, że trzeba się stosować do pewnych zasad: pracować na koncie standardowym, używać UAC, stosować SRP i pobierać aplikacje tylko z zaufanych źródeł. Tak, jak ma to miejsce na Linuksie, OS X i platformach mobilnych, gdzie infekcji jest o wiele mniej. A jako przeglądarkę stosować coś, co ma sandboxa i izolowany flash, skoro już trzeba go używać (dlatego FF jest coraz gorszym wyborem).

Dla mnie antywirus jest ostatnią i zarazem najsłabszą linią obrony - nie polegam na nim, więc nie widzę żadnego sensu w wydawaniu na nie pieniędzy. W przypadku Windows 10 powodują multum problemów (przypomnij sobie podręcznik Kasperskyego jak wydali wersję "zgodną" z W10, np. głęboka analiza nie była w ogóle dostępna i tłumaczyli, że wszystko patchami załatwią)., na dodatek to spory narzut wydajnościowy. A do KIS czy KAV podchodziłem niemal co roku, aby co roku stwierdzić "ależ to wydajnościowa pierdoła", bo nic pod tym względem nie zrobili. Ja tego nie kupuję, wolę inaczej chronić komputer, bez tracenia wydajności, na którą płaci się kupując podzespoły. W większych firmach też nie ma miejsca na takie pitolenie się - są endpointy dla komputerów-końcówek (tu akurat Kaspersky jest ok), proste antywiruski aby sobie były-bo-były, resztę załatwiają uprawnienia no i ochrona na poziomie serwerów.

Tak więc, Defendera polecam, owszem, ale jako składnik większej całości - całości, w której trzeba nieco zmienić myślenie i wyjść z roku 1999, 2000 czy podobnych, gdzie producenci mogli nas straszyć nie-wiadomo-czym.
A komputer służy mi do pracy, nauki i rozrywki, nie do sprawdzania paczek i testowania plików, na które natknąć się mam mniejsze szanse, niż na trafienie piorunem.
To że jestem "fanem" kaspra to wiesz od samego początku jeszcze "pierwszego wcielenia" jakby ktoś po datach szukał, to napiszę, że nawet od 2006 roku.

Ale doceniam też i innych/równolegle, np. ESET, G-Data jako dwusilnikowy; może nie wiesz o tym.

Jak ktoś ma budżet na soft, to nie polecaj darmochy WD+EMET (bo akurat może nie mieć czasu na zabawy z tym), i to jeszcze jak ma kompa do rachunków bankowych, firmy. G-Data ma podobno najlepszy moduł "bankowy", nawet o tym piszą w KomuputerŚwiat najnowszym. WD ten lepszy (Win 8,10) jest na 12 miejscu z 13).

Zresztą polecać dalej możesz. Pamiętaj, że jak "twój piorun" pierdyknie to będziesz inaczej gadał, ale to wszystko przed tobą.