Shadow Defender - opis programu - Wersja do druku +- SafeGroup (https://safegroup.pl) +-- Dział: Bezpieczeństwo (https://safegroup.pl/forum-10.html) +--- Dział: Wirtualizacja, izolacja (https://safegroup.pl/forum-31.html) +--- Wątek: Shadow Defender - opis programu (/thread-1008.html) |
Re: Shadow Defender - opis programu - ichito - 26.11.2012 Dzięki artoor...ale na mój gust to jakieś jaja. Ta wersja gdyby była powiedzmy legalna, byłaby zapowiadana, bo użycie zasobów RAMU do tworzenia wirtualnego obrazu nie było charakterystyczne dla SD i to wg mnie zbyt rewolucyjna zmiana w programie, żeby tak cicho się obeszło. Poza tym wersja, która wychodzi "za miesiąc"?...pewnie, że to może być przypadek, ale już wiele godzin temu powinno być poprawione...nie jest do tej pory i to dla mnie ewidentna wpadka kogoś, kto jest we władaniu starą stroną SD. Na Wildersach zaskoczenie i zauroczenie...nowa wersja...Tony wrócił...zmiany w programie...dzieci czy jak? Re: Shadow Defender - opis programu - artoor - 26.11.2012 Generalnie ja nie korzystam z tego programu, choć widzę z opisów i opinii, że ma potencjał... nawet gdybym się skusił, to pewnie na wersję oficjalnie wydaną za czasów rzeczywistego jej developera, czyli 1.1.0.325. Chociaż teraz powiedzmy jestem ciekawy koreańskiego DiskShot''a i szedłbym raczej w tą stronę, jeśli jest tak dobry jak go malują. Ale wracając do tematu... czytałem dość pobieżnie wątek o SD i powrocie Tony''ego... czy jak mu tam. Nie wiem, ludzie są tacy naiwni, czy tylko mi się wydaje... piszą, że stary Tony zwykł za dawnych czasów kończyć wypowiedzi pozdrowieniami "Best Regards" i inne domysły snują... a przecież skoro "stary" Tony udzielał się na forum wildersów (jak zrozumiałem), to czemu jako dowód, że to on, nie poproszą "nowego" Tony''ego, żeby zalogował się i napisał coś od siebie, tylko wykorzystuje do tego pośrednika. Kurde, jest tylko jeden rozmawiający z "Tonym"... co to jakieś objawienie? Taka łaska spotkała jednego człowieka? Powiedzieć, że to śmierdzi na odległość, to mało... :crazy: Re: Shadow Defender - opis programu - ichito - 27.11.2012 To o czym piszesz Artoor było już podnoszone na Wildersach, ale wciąż odnoszę podobne jak Ty wrażenie, że mam czasemdo czynienia z zupełnie niedoświadczonymi ludźmi...nie wiem...naiwność jest tak powszechna?? Przecież do wielu powinno trafić, że biorąc nawet pod uwagę kilka ostatnich miesięcy...pomijam tę dziwną wersję .331...mamy do czynienia z zagadkowymi i niewyjaśnionymi nawet dostatecznie zdarzeniami: - "objawił" się ktoś, kto podaje się za twórcę SD, choć wiele rzeczy w zachowaniu i sposobie wypowiedzi jakby temu przeczy - nie pojawia się ten "Tony" na forum (fW), gdzie bywał i pisał, gdzie jego program zabłysnął wiele lat temu i gdzie do dziś ma wielu zagorzałych fanów -zapowiadaneprzez niego i potwierdzone ostatecznie w mailu do jednego z użytkowników zmiany dotyczyły zupełnie czego innego, niż w rzeczywistości dotyczą...zapowiadano pełne wsparcie dla obydwu W8 (32- i 64-) oraz dysków SSD, bo tych niestety SD nie wspierało do tej pory, co niektórych bolało...mam tu wrażenie, że dano ludziom to, co chcieli dostać...przynajmniej "na papierze", bo... - rzeczywiste albo lepiej - opublikowane w changelogu - zmiany dotyczą zupełnie czegoś innego i są właściwie rewolucyjną zmianą, choć wygląda jakby wszystkich wystrychnięto na dudka. SD wg publikowanych zmian ma teraz korzystać z zupełnie innej technologii - do tej pory sądzono z dużym prawdopodobieństwem na podstawie jakiś szczątkowych informacji, lat testów i użytkowania, że SD wchodząc w tryb wirtualizacji korzysta z niewielkiej tworzonej doraźnie i ukrytej dla systemu (w sumie to dla całych zasobów komputera) partycji, która jest wykorzystywana do zapisywania bieżących zmian i jest kasowana podczas restartu lub opcjonalnie zmiany systemu/dysku zapisane w niej są przepisywane na dyski rzeczywiste, co opisano elegancko w ten sposób Cytat: SD is a bit of a mystery regarding where it stores its virtualization cache. Most of its competitors operate at file system level and create a buffer file that has either a pre-allocated fixed size (e.g Toolwiz Time Freeze), or a variable size that inflates as the virtual system is being used. With SD there is no evident buffer file, all related SD files are tiny in size. [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] - natomiast technologia, którą ponoć zastosowano w najnowszej wersji to korzystanie z "porcji" pamięci RAM, co wg niektórych jest lepsze i bezpieczniejsze choćby dlatego, że pamięć ta działa wielokrotnie szybciej, niż dyskowa w związku z tym wszelkie niekorzystne zmiany są ewentualnie szybciej cofane, a na fizycznym dysku nie ma po nich śladu...to na tyle różna metoda, że właściwie mamy inny program porównywalny teraz do Wondershare Time Freeze na przykład czy VirtualProtect. Dochodzi jeszcze jedna wątpliwość - jak ten nowy mechanizm będzie współpracował z mechanizmem ochrony MBR?- poza tym była to na pewno spora zmiana, bo zmieniono z tą wersją numerację programu...do tej wersji przez ponad 3 lata było 1.1.xx teraz wskoczyło 1.2.xx a tak raczej nie dzieje się bez powodu. Nie wiem, czy kogoś przekonałem do swojego punktu widzenia...nie jestem paranoikiem jakimś wbrew pozorom, ale patrzę na trzeźwo na tę całą historię, bo dotyczy programu niezwykłego i unikalnego na skalę światową...jak ktoś kiedyś napisał "Shadow Defender to najlepszy kawałek softu, jaki kiedykolwiek został stworzony" Re: Shadow Defender - opis programu - marsellus - 27.11.2012 Instalka tej nowej wersji ma ten sam podpis cyfrowy co YesShield [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] W sumie logi z instalacji wersji 331 i 346 niczym się nie różnią, poza małymi różnicami w rejestrze dotyczącymi wersji programu. Re: Shadow Defender - opis programu - artoor - 27.11.2012 Wiecie co... wybaczcie stwierdzenie... ale to jest gwałt na pierwotnym Shadow Defender To jest legalne? Re: Shadow Defender - opis programu - ichito - 27.11.2012 marsellus napisał(a):Instalka tej nowej wersji ma ten sam podpis cyfrowy co YesShield To trochę zaskakujące, ale w sumie po ukazaniu się YS już mało mnie dziwi, tym bardziej że obydwa programy są łudząco do siebie podobne i różnią się chyba tylko ułożeniem menu. Odnośnie podpisów jeszcze - po wejściu we właściwości zaawansowane widać wyraźnie, że zarówno najnowszy SD, jak i YS mają dokładnie ten sam podpis cyfrowy. Pytasz Artoor czy to legalne?...no nie i ta cała sprawa to wg mnie jakaś jedna wielka granda, ale reguły biznesu i prawa kradzieży są czasem dokładnie takie same. W tym przypadku nie wiemy nic i bez względu na jakieś wewnętrzne oburzenie, możemy tylko tyle właśnie. A skoro tylko pisanie zostało, to dołożę jeszcze jeden "kamyczek"...po kilku godzinach zmienił się changelog do nowego SD - dołożono wsparcie dla Win8, o czym wcześniej zapomniano, bo to taki drobiazg tylko...aha...i niezmiennie są w grudniu Cytat: Version 1.2.0.346 - December 26, 2012 Re: Shadow Defender - opis programu - Eugeniusz - 27.11.2012 Hmm ciekawe... - nie wiadomo kto dokonał zmiany - ktoś jest zakręcony i pomylił December z November... - na dodatek stwierdził że changelog wygląda ubogo i dodał sobie dodatkowe wpisy Re: Shadow Defender - opis programu - artoor - 13.12.2012 Spójrzcie na to [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] Wygląda, jakby ta osoba już kiedyś brała udział w dyskusjach o Shadow Defender (w oficjalnym wątku), czyżby to był ten właśnie Tony, który zapoczątkował SD? Na ile jest to realne wg Was? Data dołączenia do forum - 31 grudzień 2007... to i udział we wcześniejszych dyskusjach już byłoby trudniejsze do spreparowania chyba, prawda?Re: Shadow Defender - opis programu - ichito - 13.12.2012 No...fakt...ktoś pojawił się i oświadczył, że jest Tonym - autorem SD. Możliwe, że to ta sama osoba, z którą dwóch chyba użytkowników Wildersów korespondowało ostatnio, ale to na razie tylko oni wiedzą. Dla mnie to zaskoczenie zwyczajne...powiem nawet, że wielkie i nie bardzo na razie ufam temu człowiekowi. Może ktoś pomyśleć, że mam jakąś paranoję...ale szczerze i wprost powiedziawszy "guzik mnie to obchodzi". Faceta nie było prawie 3 lata i póki co ogólnie dostępnych argumentów, że to na pewno on to nie ma. Tak to prywatnie widzę. Re: Shadow Defender - opis programu - artoor - 13.12.2012 Ano właśnie... sprawa jest wciąż dziwna, ale w pewnym sensie zbliża nas do "prawdy", jaka by ona nie była. Przyznasz Ichito, że jest to dość spory krok do przodu. Osobiście nie mogę się wyprzeć, że owy Tony spełnił moje życzenie, które jak wcześniej pisałem miało potwierdzić autentyczność jego osoby, a mianowicie zalogował się na swoje (sporo wcześniej utworzone) konto. Spreparowanie tego zdaje się mało realne, a nawet jeśli, to łatwo wykrywalne przez administratora forum. Trudno wymagać od człowieka, żeby teraz zdał nam relacje co się z nim działo, fakt - nikt nie wymaga szczegółów, jakieś rozsądne dwa zdania... z drugiej strony, gdybym na przykład poszedł do więzienia za zdefraudowanie pieniędzy jakiejś korporacji, to pewnie bym się do tego nie przyznał... Tak czy inaczej światełko w tunelu jest... pozostaje jeszcze kwestia YesShield''a, podpisu cyfrowego... ehhh... jest jeszcze kilka niewiadomych Re: Shadow Defender - opis programu - Tomasz - 13.12.2012 Cytat: Spreparowanie tego zdaje się mało realne, a nawet jeśli, to łatwo wykrywalne przez administratora forum. W jaki sposób? Po prawie 3 latach nie wymagałbym logowania z tego samego adresu IP. Re: Shadow Defender - opis programu - artoor - 13.12.2012 Może zabrzmię naiwnie, nie znam się na tych sprawach, ale chyba musiałby mimo wszystko logując się na swoje konto podać hasło, dobrze myślę? Ewentualne próby słownikowego złamania etc. byłyby widoczne w logach... chyba że coś pomijam... tak jak powiedziałem, nie jest to moja dziedzina Re: Shadow Defender - opis programu - ichito - 13.12.2012 Tomasz ma rację...z drugiej strony, login na forum to nie dowód, że to wciąż ten sam człowiek. To nie jest przypadek dotyczący zwykłego użytkownika, który czasem jest, a czasem zawiesza działalność na forum...mówimy o człowieku który jest/był znany i którego nagłe zniknięcie przez prawie 3 lata niezmiennie budziło kontrowersje, rodziło spekulacje i pytania...i na te pytania wciąż nie ma odpowiedzi. Dalej - mówimy o programach mających za zadanie zapewnić bezpieczeństwo naszych danych, a nawet nas samych, bo wiemy że kradzieże danych doprowadzały do dramatów, plajt firm, kryzysów rodzinnych i nawet śmierci ludzi...tu nie ma miejsca na niedomówienia. Właśnie w tym obszarze nie ma prawa być niejasności, a wszystko ma być oparte na rzetelności i zaufaniu. Re: Shadow Defender - opis programu - Tomasz - 13.12.2012 artoor napisał(a):Może zabrzmię naiwnie, nie znam się na tych sprawach, ale chyba musiałby mimo wszystko logując się na swoje konto podać hasło, dobrze myślę? Ewentualne próby słownikowego złamania etc. byłyby widoczne w logach... chyba że coś pomijam... tak jak powiedziałem, nie jest to moja dziedzina Problem polega na tym, że z mojej wiedzy wynika, iż program miał jakąś aktualizację czy też nową wersję także po zniknięciu autora, a więc jest duże prawdopodobieństwo, że ewentualny oszust miał dostęp do większej ilości informacji niż nam się wydaje. Dodano: 13 gru 2012, 9:21 Co więcej, powątpiewam w jakąkolwiek możliwość 100% weryfikacji. Re: Shadow Defender - opis programu - ichito - 13.12.2012 Miał nową wersję oznaczoną X.331 i która właściwie niczego nie wprowadzała, jak stwierdzono po analizie samego programu i dostępnych informacji. Cytat: Version 1.1.0.331 - March 31, 2011 Gorzej...namieszała jeszcze bardziej, bo to było rok po zamilknięciu Tony''ego, a wprowadzała jeszcze dodatkowo polską lokalizację którą robił Bierni i z którym tego wprowadzenia nie konsultowano. Bierni sam oceniał tę wersję jako podejrzaną i jego post gdzieś wciąż na Wildersach jest. ---------------- OK...znalazłem ten post Cytat: April 24th, 2011, 03:24 PM [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] Re: Shadow Defender - opis programu - Tomasz - 13.12.2012 Jak powiedziałem, nie wyobrażam sobie sposobu na 100% weryfikację. Przy obecnej technice można zrobić bardzo wiele... i choć brzmi to jak film sensacyjny to tak naprawdę nie wiemy co się z Tony''m stało. Re: Shadow Defender - opis programu - artoor - 13.12.2012 No cóż... ze swojej strony dzięki Wam za podjęcie dalszej dyskusji i wyprostowanie mojego myślenia... Być może znów wrócę z czymś co mnie zaintryguje kiedy nie będę potrafił sam rozeznać się w sytuacji. Temat dość interesujący jest i myślę że warto od czasu do czasu przy odkryciu nowych faktów do niego coś wnieść Re: Shadow Defender - opis programu - Street - 21.12.2012 [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] "Nowa wersja" też dała ciała Re: Shadow Defender - opis programu - ktośtam - 05.01.2013 Dzisiaj pojawiła się kolejna wersja SD oznaczona jako 1.2.0.355 . Cytat: Version 1.2.0.355 - January 5, 2013 Zmiany w tej wersji: Cytat: Add: Compatible with SSD. Pobieranie: [Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj] Re: Shadow Defender - opis programu - ichito - 05.01.2013 Dzięki Ktosiu za info, ale jak widzę po opiniach w sieci, to SD wciąż nie do końca się na tych dyskach poprawnie zachowuje. U mnie wciąż wersja 1.1.0.325 |