SafeGroup
Pogaduchy...już otwarte :) - Wersja do druku

+- SafeGroup (https://safegroup.pl)
+-- Dział: Forum ogólne (https://safegroup.pl/forum-6.html)
+--- Dział: Pogaduchy (https://safegroup.pl/forum-4.html)
+--- Wątek: Pogaduchy...już otwarte :) (/thread-9011.html)



RE: Pogaduchy...już otwarte :) - tommyklab - 05.02.2016

A ja byłem w woju i miałem 3 kałaszki na stanie (nie naraz ofc). Strzelania były, fajna sprawa.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - Konto usunięte - 05.02.2016

(05.02.2016, 18:58)Toruniak napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Dyskutujmy o życiu ale jak skoro mama Ci jeszcze daje jeść.. bo nie jesteś samodzielny.

Sorry toruniak, różnie się dyskutowało na forum, raz lepiej, raz gorzej... ale po tym zdaniu już nie mam zamiaru więcej z tobą dyskutować.
Podobnie jak ja nie znam wojska, tak ty nie znasz mojego życia i słowa o nim powiedzieć nie możesz.
A dopowiedziałeś sobie i to o wiele za dużo.
A co za dużo, to i świnia nie zeżre.

Żegnam Was. Szkoda mojego czasu na czytanie tekstów.. takiego... kogoś.
A tobie toruniak po tym co napisałeś szczerze nie życzę wątpliwej przyjemności spotkania się ze mną na żywo.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - Toruniak - 05.02.2016

(05.02.2016, 21:19)lukasamd napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

A tobie toruniak po tym co napisałeś szczerze nie życzę wątpliwej przyjemności spotkania się ze mną na żywo.
Pycha jest karykaturą mądrości. Na szczęście irracjonalne nie znaczy nieprzewidywalne.
Dojrzałość jest gorzkim rozczarowaniem, na które nie ma lekarstwa, chyba że uznamy za jakieś lekarstwo śmiech.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - Tajny Współpracownik - 05.02.2016

I foch Suspicious


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - ichito - 06.02.2016

@Toruniak
Z całym szacunkiem, ale przegiąłeś...nie trzeba być generałem, żeby o wojsku gadać...nie trzeba być księdzem czy odebrać teologiczne wykształcenie, żeby gadać o religii....dyskutujesz z żoną czy matką o gotowaniu, strofujesz je kiedy podają Ci Twoje ulubione danie?
Każdy z nas tutaj nie tylko ma soje poglądy i opinie i nie sądzę, żeby do nas należało ich ocenianie. Możemy się spierać, ale wiemy tu o sobie tyle, ile sami powiemy innym i w związku z tym, nie mamy bladego pojęcia o tym, co ludzie czują i myślą poza tym, co ujawnią. Nie rób się proszę za autorytet i wyrocznię...słowa "Tobie się wydaje. Ja wiem" są bardzo protekcjonalne i niesmaczne...nie obrażaj innych...to nieeleganckie i zwyczajnie nieuczciwe.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - DedalNort - 06.02.2016

(05.02.2016, 18:58)Toruniak napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Faktyczne dyskusja nie ma sensu.

Tobie się wydaje. Ja wiem.

To jest piękny przykład tego, że z takimi ludźmi nie ma sensu dyskutować. Oni sami po prostu tego nie chcą. Poza tym prości ludzie mają przyjemne życie. Wszystko dla nich jest proste i wszystko wiedzą. Im ktoś bardziej inteligentny tym więcej ma wątpliwości. Tak wynika z moich obserwacji ale nie tylko. Już dawno temu padły słynne słowa "Wiem, że nic nie wiem".


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - Tajny Współpracownik - 06.02.2016

O już się tworzy front prawych i sprawiedliwych, obrońców uciskanych. Ale o tym, że to 25258531 foch Łukasza, to już zapominacie. Wchodzicie bez wazeliny, nie patrząc w ogóle na okoliczności.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - terepeteme - 06.02.2016

Panowie ogolić wam jaja i wysłać do przedszkola gorzej jak smarkacze a niby tacy dorośli  Cool


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - DedalNort - 06.02.2016

(06.02.2016, 10:49)Tajny Współpracownik napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

O już się tworzy front prawych i sprawiedliwych, obrońców uciskanych. Ale o tym, że to 25258531 foch Łukasza, to już zapominacie. Wchodzicie bez wazeliny, nie patrząc w ogóle na okoliczności.

Akurat Toruniak podpadł mi w innym wątku który został zamknięty. Wiec nie tyle bronię Łukasza ile irytują mnie  wypowiedzi Toruniaka. A tak powracając trochę do dyskusji o służbie w wojsku. Kiedyś trzeba było odbyć obowiązkową służbo wojskową. Teraz czasy się trochę zmieniły. Ludzie mają inne podejście do wielu rzeczy. Mimo to jestem przekonany, że da się rozwiązać to w inny sposób, bo co do potrzeby takiego doświadczenia jestem całkowicie przekonany.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - Toruniak - 06.02.2016

Ok. Nie rozumem tego oburzenia ale ok.
Nie będę zawracał więcej głowy.
@chito
Ad Rem.
Proponuję poczytać wcześniejsze posty.  Czego nie rozumiesz?
Nikt nikomu nie broni dyskutować, ale jest zasada. Dyskutujmy o tym na czym się znamy, co wiemy.
Nie co nam się wydaje. Jak ktoś chce tworzyć rzeczywistość na podstawie fantazji..

(05.02.2016, 17:52)lukasamd napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

I choć młody jestem i choć zapewne głupi, to wiem jedno na pewno - żadna śmierć dobra nie jest. Ani staruszka, który siedział akurat w sklepie gdy na ten spadła bomba, ani młodego chłopaka lub dziewczyny, którzy wykonując rozkazy oberwali kulkę gdzieś w walkach. Po pierwszym śladu może nie zostać, ci drudzy... może trafią do jakiejś zbiorowej mogiły. Mogą umierać z pieśnią na ustach, z patriotyzmem w oczach i sercu. A i tak będzie to tylko głupia, nic nie warta śmierć.

Ja właśnie z tego powodu nie mam zamiaru umierać za symbol narodowy, za hymn, za język, czy też za Wiejską (trzeba jednak o tym wspomnieć, bo te osoby zagrożone tak nie będą, choć niczym się od nas nie różnią). To wszystko jest ważne, ale dla mnie nie na tyle, aby oddawać za to życie. Ani moje, ani nikogo, kogo znam, nawet kogoś, za kim nie przepadam.
 
Jego sprawa. Nic dla niego nie znaczą: symbol narodowy, za hymn, za język,
Nic mi do tego. 
Ale jeśli twierdzi że ich śmierć była głupia..
To mi brak słów..

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]



Kartka świąteczna Macieja Gwiazdy z obozu koncentracyjnego Stutthof.:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]




RE: Pogaduchy...już otwarte :) - Tajny Współpracownik - 06.02.2016

Gdyby nie ta głupia śmierć naszych pradziadów, wujów etc. to wątpię by herr Łukasz wypowiadał się na tym forum. Trocę szacunku dla ofiary. No ale to jest efekt czytania bolszewickich bzdur i innych lewackich, kosmopolitycznych dzieł.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - Konto usunięte - 06.02.2016

@Adamie:
Piszesz to tak, jakbyś sam miał jakikolwiek wpływ na to, gdzie się urodziłeś. A mogło się tak zdarzyć, że Adam nazywałby się teraz Helmutem i szprechał po niemiecku. I co z tego? Notabene, bardzo ładny język, uczę się go we własnym zakresie od jakiegoś czasu, bo doszedłem do wniosku, że szkoda tracić to, co dała mi szkoła na pewnym etapie. Nie masz jednak wpływu, podobnie jak ja ani nikt inny. W pewnym momencie "budzisz się" funkcjonujesz i jesteś, ot tyle. Nie oznacza to jednak, że jestem zobowiązany do tego, czy owego. Bo nie jestem. Fochliwy i owszem, acz co jak co, ty ze swoimi problemami i słabościami jesteś raczej ostatnią osobą, która mogłaby mi coś takiego zarzucać.

Druga rzecz... dziwnie tak czytać te twoje słowa o bzdurnych lewackich i kosmopolitycznych dziełach i zestawiać je ze wcześniejszym zdaniu o rozstrzeliwaniu. Robiłbyś to tak samo, jak robiło NKWD? W tył głowy, tak? Czym się różnisz od czerwonych, od których tak bardzo rzekomo stronisz? Niczym. Co byś na tym zyskał? Nic, jednego obywatela własnego kraju, o który tak rzekomo dbasz mniej. Zaiste mądre postępowanie. Czy to faszysta stojący maksymalnie po prawej, czy też bawiący się w Robin Hood komunista po lewej, obaj są siebie warci. Ja nie należę do żadnej z tych frakcji, nie jestem też pośrodku tego podziału, ale nad nim - zabijajcie się do woli, wyżynajcie za własne idee i dziwne pomysły powstające w niezdrowych umysłach skierowanych na skrajne tory. Ja się trzymam od tego z daleka, nie jestem kredką, którą można by podczas porządkowania pokoju z zabawkami wrzucać do jakiegoś pudełka. Jak ktoś zechce, niech nią będzie, niech się da szyfladkować. Jeżeli natomiast wyznajesz pojęcia typu "albo z nami, albo przeciw nam", to jedynie ograniczasz własne spojrzenie na świat. Nie będę ci tego utrudniał, nie będę ci zabraniał. Ja mam swoje życie, o nie dbam i póki co, konsekwentnie realizuję stawiane sobie cele - i to mimo tego, co jeden czy drugi z was widzi w netach. Bo Łukasz jest człowiekiem, z krwi i kości, a nie awatarkiem z psem, Wałęsą, flagą Polski czy czymkolwiek innym. Oceniając mnie przez pryzmat moich niektórych internetowych poczynań masz.. żaden obraz o mnie. Pokazujesz natomiast, jak dobitnie technologia wpływa na zdolność pojmowania i rozumowania (a raczej ich zawężenie) u ludzi.

Wypowiedź toruniaka mnie zniesmaczyła z bardzo prostej przyczyny - tu normalna wymiana zdań, wymiana poglądów, a do tego odpowiedziałem na to, o co mnie pytał. W efekcie dostałem nie tylko odpowiedź, ale i odpowiedź zupełnie bzdurną. Nie znając mnie, pojechał po mnie i w zasadzie po mojej rodzinie - i choć jakby splunął na flagę to by mnie to nie ruszyło, tak w tym przypadku jakbym stał obok, dostałby za tamtego posta w zęby. Pokazał dobitnie, że dyskutować nie potrafi, bo jeżeli ktoś ma inne zdanie niż on, to "nie wie, nie potrafi, jest na garnuszku kogoś". Pycha przemawia tym postem: ja wiem, że młody jestem, że się mylę i wiele razy gafę popełnię. Jestem przez to osobą z choć nutą pokory, której w jego wypowiedzi kompletnie zabrakło. Nie tego się po nim spodziewałem, choć wiedziałem od dawna, że ma jasno skrzywione poglądy na jedną stronę. Tyle, że ja jego poglądy szanuję, nawet teraz, gdy zachował się gorzej niż pan Mietek menel spod bloku (nie urągając menelom, którzy w stanie trzeźwości potrafią mówić bardzo rzeczowo - polecam takie rozmowy).


W każdym razie, jeżeli zamierzacie mnie, ty lub toruniak obrażać za moje poglądy... to stracicie jedynie czas.
Nie interesują mnie skrajne opinie frustratów, nie jesteście też żadnymi autorytetami, z których zdaniem mógłbym się i chciał liczyć.
Amen.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - wojek - 06.02.2016

Panowie, Wy tu gadu gadu, a tymczasem konsumpcja idzie w najlepsze:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]




RE: Pogaduchy...już otwarte :) - Toruniak - 06.02.2016

@lukasamd
Co ty bierzesz że piszesz takie rzeczy?
Cytat:Nie znając mnie, pojechał po mnie i w zasadzie po mojej rodzinie

Masz chyba rozbuchane ego. Z zdania:
Dyskutujmy o wojsku, ale jak skoro nie byleś w wojsku.
Dyskutujmy o wierze, ale jak jak ty jesteś katolik tylko z nazwy.
Dyskutujmy o życiu ale jak skoro mama Ci jeszcze daje jeść.. bo nie jesteś samodzielny.
Wyciągnąć takie wnioski?
Mierzi mnie  pisanie szczyla który tylko stęka ale nie z swojego doświadczenia, bo to przeżył, tylko bo się gazet naczytał.
Albo tak mu się wydaje. Nie myśląc o konsekwencjach.
Parafrazując Lindę. Co ty wiesz o zabijaniu?
Co ty wiesz o życiu?
Zarobiłeś, na swój dom, mieszkanie, nie siedzisz na garnuszku?
Wtedy pisz.
Bo dajesz poczucie że wiesz co piszesz. Wiesz ile cię to kosztowało, ile kosztuje, masz prawo narzekać.
Na koszta tego wszystkiego, co z tym idzie, wyżywienie, na szkolę dzieciakom i nie tylko.
Wtedy pisz.
Załóz firmę, kup samochód, płac za to podatki z tym związane, et cetera.
Wtedy pisz.
Będziesz w w wojsku, już nie na dwa lata, bez podziału na dziadów, kotów, rexsów,
z możliwością napicia się zwykłej kawy czy herbaty, zwykłego siedzenia na łóżku dopiero po pół roku służby.
Wtedy pisz.

Cytat:Mogą umierać z pieśnią na ustach, z patriotyzmem w oczach i sercu. A i tak będzie to tylko głupia, nic nie warta śmierć.

Nie widzisz sensu umierać za ojczyznę twoja sprawa, nikt tego nie neguje.
Ale pisząc w ten sposób obdzierasz i znieważasz tych co to zrobili. Ta wygląda wymiana zdań?
Naprawdę tego nie rozumiesz?
W jakim wieku byłeś 9 lat temu że oceniasz to w ten sposób?

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Przeżyj, wtedy oceniaj, pisz.
To jest tylko net. Ale to nie znaczy że Ci wszystko wolno.
W imię zasad.
Ty mnie chcesz prostować? Ty których dzięki którym, żyjesz możesz mówić po polsku..
masz za nic?
Daj adres na pw. Podjadę.
Done


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - Tajny Współpracownik - 06.02.2016

(06.02.2016, 17:31)lukasamd napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Piszesz to tak, jakbyś sam miał jakikolwiek wpływ na to, gdzie się urodziłeś. A mogło się tak zdarzyć, że Adam nazywałby się teraz Helmutem i szprechał po niemiecku. I co z tego? Notabene, bardzo ładny język, uczę się go we własnym zakresie od jakiegoś czasu, bo doszedłem do wniosku, że szkoda tracić to, co dała mi szkoła na pewnym etapie. Nie masz jednak wpływu, podobnie jak ja ani nikt inny. W pewnym momencie "budzisz się" funkcjonujesz i jesteś, ot tyle. Nie oznacza to jednak, że jestem zobowiązany do tego, czy owego. Bo nie jestem. Fochliwy i owszem, acz co jak co, ty ze swoimi problemami i słabościami jesteś raczej ostatnią osobą, która mogłaby mi coś takiego zarzucać.
Gdybym był Helmutem, to siedziałbym teraz na pryczy w KL Dachau nie tylko jako Politische rückfällige (polityczny recydywista) ale prawdopodobnie też jako Asoziale (aspołeczny, ponieważ nie chcę mieć dzieci, a to było wbrew narodowosocjalistycznym poglądom - powinienem mieć gromadkę dumnych, silnych członków Hitler Jugend). Zatem odwracasz kota ogonem.

Naprawdę nie wiem po co te wstawki o nauce niemieckiego. Pieprzysz. Po prostu pieprzysz.

Owszem, jestem chory i słaby, mam ciężką depresję a ostatnio dowiedziałem się że mam syndrom stresu pourazowego. Ale gdy mnie ktoś na ulicy zapyta czy napiłbym się z nim wódki, to odpowiadam że nie bo biorę mocne dragi i nie mogę pić. Dlaczego? Wyjaśniam na spokojnie i 95% ludzi coś takiego akceptuje. No ale Ty jesteś człowiekiem który woli tupać nóżkami i zabierać swoje zabawki z piaskownicy. Jak nie bawimy się według moich zasad, to nie bawimy się w ogóle. Arogancja i pycha level 99999.


Cytat:W efekcie dostałem nie tylko odpowiedź, ale i odpowiedź zupełnie bzdurną. Nie znając mnie, pojechał po mnie i w zasadzie po mojej rodzinie - i choć jakby splunął na flagę to by mnie to nie ruszyło, tak w tym przypadku jakbym stał obok, dostałby za tamtego posta w zęby.
Bardziej aroganckiego i pełnego pychy człowieka, dawno nie widziałem. Wiesz kto jest odpowiedzialny za marazm na forum? Ty. Miałeś aspiracje na rządzenie forum o wielkości Queen Mary 2, a jesteśmy bidnym kącikiem gdzieś na końcu świata. Wiem że to są internety, każdy jest mocny w buzi. Ciekawe czy w realu byłbyś w stanie wypowiedzieć swoje poglądy. Ja na zakończenie nauki w technikum wyszedłem z tłumu i przed gronem pedagogicznym powiedziałem że szkoła moja nie jest godna nosić zaszczytne imię Bohaterów Westerplatte.

Generalnie, mam wrażenie że po prostu odczuwasz potrzebę wybicia się na sławę. Wybrałeś drogę oplucia narodu, który dał Ci wykształcenie, język, historię. W zamian chce szacunku i dziejowej odpowiedzialności za całą wspólnotę. Skoro tego nie akceptujesz, to wyjedź za granicę i poproś o obywatelstwo. Następnie zrezygnuj z obywatelstwa polskiego. Nie jesteś tego godzien.

Cytat:Jestem przez to osobą z choć nutą pokory, której w jego wypowiedzi kompletnie zabrakło.
W Tobie nie ma ani grama pokory. Udowodniłeś to swoim fochem. Oh, bo jak ktoś mnie zaatakował to już obrażam się. Jak masz "big cojones" to walcz z innymi, dyskutuj, a nie odwracaj się i nie wrzeszcz że zostałeś ciężko obrażony. Właśnie takim jak Ty, wojsko by się przydało najbardziej. A gdybyś zdradził sztandar swojego pułku to oczywiście czekałaby Cię haniebna śmierć. Nie, nie zostałbyś rozstrzelany. Aby być rozstrzelanym, trzeba mieć honor. Ty go nie masz, więc ewentualnie zasłużyłbyś na powieszenie. Ja mam prosty system, morderców karać śmiercią, zdrajców, dezerterów i tchórzy wieszać.

Napiszę potem więcej.

A na koniec: przypomnieć Ci jak pięknie się wyrażałeś na IRC na mój temat? Kto powiedział "niech spierdala gówniarz"? Nie masz w sobie ani kultury, ani szacunku do drugiego człowieka. Ale tak to jest jak się ma jakieś wybujałe ego. A może to jest kompleks małego członka?

Teraz możesz iść i donieść na mnie adminom. Albo nawet możesz dać mi bana, jeśli jesteś adminem (tyle razy odchodziłeś, potem wracałeś, potem znowu odchodziłeś i znowu wracałeś, że nie wiem jakie masz uprawnienia). Tylko zastanów się kto bardziej na tym straci. Blokując mnie, stracisz twarz, zaś forum zostanie pozbawione człowieka, który jako jeden z niewielu z użytkowników, ma wykształcenie informatyczne.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - Konto usunięte - 06.02.2016

@toruniak:
Oceniłeś mnie, choć nie znasz mnie w ogóle. I mi to wystarcza w zupełności, aby nie chcieć cię znać i z tobą dyskutować. Uważam niepotrzebną śmierć za śmierć głupią, ty możesz mieć inne zdanie, jednak nie masz prawa mi zakazywać mojego. Bo nie masz takiego prawa - moją opinię odbierasz jako atak na swoją, co jedynie pokazuje, że nie czujesz się z nią wcale pewien. Mając swoje zdanie nie musisz go bronić przed krytyką innych (a ja nawet twojego podejścia nie krytykowałem, wyraziłem swoje), po prostu się je ma. Wpis który linkujesz z google cache jest swoistym apelem do tego, aby stawać ponad konfliktami i podziałami. Wiem natomiast po twoich wypowiedziach, że cię do tego nie przekonam. Nie rozumiesz tego, bo wolisz przyjąć jedną ze stron i bić wszystko, co się z nią nie zgadza. Spoko, nie próbuję, masz swój świat i swoje zabawki. A dla twojej wiedzy - studiuję, pracuję, pomagam jak mogę rodzinie, a teraz właśnie rozpocząłem własną działalność z planami działania nie tylko w Polsce, ale i w Niemczech. I tu powtórzę: nic o mnie nie wiesz, a wypisujesz kompletne bzdury. Moje dane masz CEIDG.


@Adam:
Sorry, ale to co piszesz o KL Dachau.. ciężko komentować. Mamy 2016 rok, nie pierwszą połowę XX wieku... czas zejść na ziemię, zamiast pisać takie farmazony.
Pieprzenie o języku niemieckim? Ciekawy byłem Twojej reakcji, a język naprawdę jest niezły i sporo w swoim mamy właśnie z niemieckiego, bo cywilizacja przyszła do nas z zachodu, nie odwrotnie (co nie znaczy, że to zawsze było dobre).

Nie masz monopolu, złotego przepisu na to, jakim być Polakiem i jak funkcjonować, co szanować, co czcić - i dlatego właśnie, bujaj się ze swoim stwierdzeniem o wyjeździe i obywatelstwie. Zrobię to, co będę sam chciał zrobić, a nie to, co podpowie mi ktoś żyjący w najwyraźniej innej rzeczywistości. Pamiętam natomiast to, co mówiłeś w szkole własnej. Biłem ci wtedy brawo i podziwiałem. Czasu minęło sporo, ja się zmieniłem bo nie jestem monolitem i mam inne poglądy niż wtedy. Ponoć tylko krowa nie zmienia poglądów, choć to jakoś dla nich krzywdzące. Teraz Twój występ ani by mnie to nie ucieszył, ani nie zmartwił. Ot, wyszedł, powiedział co sądził i tyle. Moja opinia mogłaby być inna, gdybym był w tym samym technikum, a może byłaby taka sama... to tylko gdybanie. Jeżeli chodzi o wyrażanie poglądów, to mówię to co myślę, chyba, że mógłbym tym urazić kogoś lub coś, na kim/czymś mi zależy - dla mnie to złoty środek, nie musisz go wyznawać. Wiem natomiast, że w życiu realnym nie mam wrogów i choć nie interesuję się sprawami innych, jestem postrzegany jako osoba pomocna, odpowiedzialna i zaradna.

Co się tyczy moich planów i aspiracji, to tutaj trafiłeś w sendo. Chciałem czegoś wielkiego, chciałem zbudować coś prężnego. Długo czasu trzeba było, abym zrozumiał, że tu się nie uda. Bo tak, bo to nisza, bo sam się w wielu przypadkach myliłem. Wiele błędów popełniłem i staram się o nich pamiętać zawsze, gdy podejmuję jakieś inicjatywy. Na tym polega nauka, a ja chcę się uczyć przez doświadczenia i praktykę. Podobnie było z tą wypowiedzią na IRC, której notabene nie pamiętam (mieliśmy irca lata temu, to że był pamiętam). To też był błąd, gówniarzerskie zachowanie z mojej strony. Nie przeczę. Czasu nie cofnę, nikt nie cofnie. Mogę tylko robić inaczej tu i teraz, a także planować lepiej to, co chcę osiągnąć w przyszłości. I choć w tym przypadku również błędów nie uniknę, to jednak będę starał się popełniać ich mniej. Na pewno nie będę natomiast żył przeszłością, bo to do niczego nie prowadzi, tylko marnuje piękny dar, jakim jest życie.

Nie będę się odnosił do tekstu o wieszaniu czy kompleksach, bo to nie ma sensu.
Dla Twojej wiedzy: nie będę na nikogo donosił, nie będę nikogo blokował, dałem sobie spokój z zarządzaniem forum i nie mam najmniejszej kontroli nawet nad technicznymi jego aspektami. Pieczę nad nim objął Tachion, a jak to wygląda obecnie, trzeba zapytać ekipę, a nie mnie.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - dolar444 - 06.02.2016

Cytat:mam syndrom stresu pourazowego.
Jak już "Zespół" nie syndrom.

Współczuje jeżeli dotknęło ciebie poważne doświadczenie.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - terepeteme - 06.02.2016

Panowie zluzujcie rajstopy albo majty bo robicie wiochę .


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - Konto usunięte - 06.02.2016

@terepeteme
Masz rację. Ja dalej nie będę tej dyskusji ciągnął, obie strony mają zupełnie inne podejście do tak wielu spraw, że nie da się tego pogodzić.
Niech każdy sobie robi tak, aby mu było dobrze, ja ze swoimi butami w życie innych osób wchodzić nie mam zamiaru.


RE: Pogaduchy...już otwarte :) - M'cin - 07.02.2016

Wystarczyłoby się zastosować do regulaminu i spiny by nie było. Zero polityki na przyszłość i nikt się o nic obrażał nie będzie.