07.06.2016, 21:58
Czyli po prostu wyłączyć WI-FI i BT i można mieć święty spokój. Do puki rzeczywiście nie można przejąć magistrali CAN, to nie jest źle.
Większość przypadków, przejęcia kontroli nad silnikiem, kierownica czy hamulcem występowała, gdy ma się podłączony komputer bezpośrednio do samochodu.
Dziwnym przypadkiem rzeczywiście był Jeep gdzie się udało to zdalnie zrobić.
Ale cóż, tam była też zapewne automatyczna skrzynia biegów, którą zgadza się zarządza komputer, jak w sumie większą ilością czujników silnika i osprzętu samochodu.
Osobiście twierdze, ze jeżeli pozbędziemy się lub wyłączymy taki rzeczy jak WI-Fi czy BT można czuć się bezpiecznie, no chyba ze przez fale radiowe będą łaczyc się z komputerkiem samochodowym.
Co nie oznacza, ze na producentach samochodów, ciąży to, by zaczęli porządnie zabezpieczać swoje samochody.
A tak od siebie, nie byłem i nie jestem zwolennikiem w Renault, tych Kart do odpalania
Większość przypadków, przejęcia kontroli nad silnikiem, kierownica czy hamulcem występowała, gdy ma się podłączony komputer bezpośrednio do samochodu.
Dziwnym przypadkiem rzeczywiście był Jeep gdzie się udało to zdalnie zrobić.
Ale cóż, tam była też zapewne automatyczna skrzynia biegów, którą zgadza się zarządza komputer, jak w sumie większą ilością czujników silnika i osprzętu samochodu.
Osobiście twierdze, ze jeżeli pozbędziemy się lub wyłączymy taki rzeczy jak WI-Fi czy BT można czuć się bezpiecznie, no chyba ze przez fale radiowe będą łaczyc się z komputerkiem samochodowym.
Co nie oznacza, ze na producentach samochodów, ciąży to, by zaczęli porządnie zabezpieczać swoje samochody.
A tak od siebie, nie byłem i nie jestem zwolennikiem w Renault, tych Kart do odpalania