22.06.2016, 12:28
A ja tam jakoś wolę zapłacić. Żeby chociaż programista miał co do garnka włożyć. Poza tym nie wiem skąd się wzięły ataki na płatne oprogramowanie. Rising jest za friko, Eset dostarczył tylko promocyjną wersję przy ograniczonej dostępności. Czemu więc komercyjne programy dostają po tyłku??
Jak ja zapłacę za program i dojdzie do pomyłki to mogę oczekiwać naprawy i zadośćuczynienia. W przypadku darmowych jestem porzucony sam sobie.
Jak ja zapłacę za program i dojdzie do pomyłki to mogę oczekiwać naprawy i zadośćuczynienia. W przypadku darmowych jestem porzucony sam sobie.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.