Jak nic nie robię to się męczę??
#1
Słuchajcie, mam takie pytanie. Mieliście taki okres w życiu, że jak nic nie robiliście to się męczyliście, brakowało wam sił?

Ja mam tak.

Od kilku dni biorę melatoninę 5mg żeby wyrównać zegar biologiczny (przez pół roku zasypiałem o drugiej, trzeciej w nocy, wstawałem o 7, żeby po pracy spać przez 4 godziny i znowu zasnąć o trzeciej). Wszystko wraca do normy, to znaczy zasypiam już w okolicach północy.


Ale dzisiaj rano wstałem, przez pierwsze 30 minut okej (wypoczęty, full energii), ale po śniadaniu dostałem takiego ataku zmęczenia po "nicnierobieniu", że o rany. Chciałem znowu iść spać. Ale wyszedłem z domu, wróciłem po godzinie zadowolony i znowu d**pa, bo nie ma co robić i ciągnie mnie do łóżka, jestem zmęczony. Przenudziłem się jakoś przez 5 godzin, godzinę temu wziąłem się za naukę, szykowanie się do pracy i nagle poczułem się naprawdę dobrze.

Nigdy się z czymś takim nie spotkałem.
Co to jest??
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Jak nic nie robię to się męczę?? - przez Tajny Współpracownik - 08.01.2017, 18:48
RE: Jak nic nie robię to się męczę?? - przez Konto usunięte - 09.01.2017, 10:10

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości