piwo

[roofman]

Nie piłem, nie piję, raczej nie będę pił...
... jakiegokolwiek piwa.

He.. he... ja tak samo mówiłem ale odnośnie kawy. Dopóki nie spróbowałem lepszej mieszanki z ekspresu ciśnieniowego zrobionej przez ''baristę'' z klasą
Wszelkie rozpuszczałki/zalewajki itp to zupełnie nie to.

Piwo a ''piwo'' to dwie różne rzeczy tak jak i z tymi kawami. Smak, zapach i czucie jak pijesz są zgoła inne dla różnych gatunków.
Przykładowo: zielony chłodny Lech podczas picia mnie grzeje od środka i tak jak pisałem nawet po jednej butelce za jakiś czas boli mnie po nim głowa.
(może zwyczajnie jestem uczulony na jakiś składnik w nim występujący)
Schłodzony Ciechan podczas picia faktycznie chłodzi, głowa po nim nie boli, większej ilości nie próbowałem, także nie wiem czy po 5-ciu też nie boli
Lubię wypić dla smaku a nie po to aby się przewracać potem
Dlatego 1, 2 to max dla mnie. Później już nie czujesz smaku, czujesz natomiast to że tracisz kontrolę nad jasnym myśleniem