26.06.2017, 17:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.06.2017, 17:58 przez Tajny Współpracownik.)
No tak, robi się ciekawy spór. Tak jakby złodziej miał pretensje, że został okradziony. Tylko wykazałem Twoje osobiste nieprzygotowanie do samej natury sporu, a tutaj już musiałem wziąć pod uwagę twoje podejście osobiste. Robi się naprawdę komedia. Rozczarowujące jest to, że w taki zwinny sposób dobierasz sobie argumenty by wyjść z twarzą. Nieuczciwe.
Poza tym, wiadomo w erystyce, że kto pierwszy wykonał "cios poniżej pasa", ten przegrał dyskusję.
Co kończy z mojej strony dyskusję.
Poza tym, wiadomo w erystyce, że kto pierwszy wykonał "cios poniżej pasa", ten przegrał dyskusję.
Co kończy z mojej strony dyskusję.
1. Zawsze mam rację.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.
2. Jeśli nie mam racji, patrz pkt 1.