Latają...chronią...i szpiegują "swoich"
#1
Tka jakoś dwie poniższe wiadomości poskładały mi się w wątek "latający"...rzecz o urządzeniach mających służyć do obrony i ochrony, a przyłapanych na szpiegowaniu na rzecz swoich producentów (mocodawców?) Zaczniemy od dużego kalibru od razu czyli od myśliwców F-35.

Cytat:Kosztujący 120 mln dolarów F-35 Lightning II używający oprogramowania Block 3F, dzięki najnowszym rozwiązaniom miał zapewniać „rewolucyjną świadomość sytuacyjną”. Jak stwierdza Jamie Seidel z News-mail.com.au „działa ona w dwie strony”. Producent maszyny otrzymuje szczegółowe dane telemetryczne o wszystkim, co robią z nimi piloci. Trafiają one do centrali w Fort Worth w Teksasie.

Taka informacja wyszła ze strony przedstawicieli ministerstwa obrony Norwegii. Stwierdzili oni, że posiadane przez nich myśliwce wysyłają krytyczne dane do firmy Lockheed Martin. Innymi słowy producent śledzi i ocenia nawyki norweskich pilotów.
Norwegia jest pierwszym zagranicznym użytkownikiem maszyn, który otrzymał nowy pakiet oprogramowania wraz z Mission Data Files. Użyć tu można analogii do telefonów komórkowych. Jak mówi konsultant MO Norwegii Lars Gjemble rozwój od F-16 do F-35 to jak porównanie Nokii 3210 i iPhona. Przy każdym nowym modelu wzrasta też ilość danych i konieczność ich ochrony. „W pewien sposób wygląda to jak wyzwanie w sferze tego, które informacje twój iPhone dzieli z producentem” – dodaje Gjemble. Monitorowanie działań wojskowych wykracza to już jednak poza zagadnienia prywatnych użytkowników i ich prywatności. Konieczny jest więc filtr dla odbiorców poza USA, który wykluczy pozyskiwanie wrażliwych danych przez Lockheed Martin.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Drugi temat to nasze krajowe podwórko...kupiliśmy (znaczy się nasz rząd) drony, które jak wiadomo są szpiegami...ale nie na naszą korzyść. To trochę jak z aferą Kasperskiego tylko w mniejszej skali

Cytat:Osiem dronów DJI Matrice 200 z chińskiej fabryki zasili szeregi policji. Kosztowały około 1 mln złotych. Co ciekawe, kilka miesięcy temu amerykański Departament Obrony nakazał natychmiastowe wycofanie sprzętu. Powód? Naruszanie standardów cyberbezpieczeństwa.

Drony, czyli bezzałogowe pojazdy latające, są coraz cześciej wykorzystywane przez różne służby. Osiem takich maszyn kupuje teraz Policja. Problem w tym, że wybrała akurat producenta, którego Departament Obrony USA oskarża o „naruszanie standardów cyberbezpieczeństwa”, czyli praktycznie szpiegostwo.

Czy to zły sprzęt? Nie, bardzo dobry. Za milion złotych polska policja kupuje osiem dronów DJI Matrice 200 produkcji chińskiej. „Sprzęt dostarczony zostanie z oryginalnym oprogramowaniem producenta” – poinformowała nas Policja.

Tymczasem kilka miesięcy temu amerykański Departament Obrony nakazał natychmiastowe wycofanie sprzętu tego producenta ze służby w US Army! W sierpniu wydano specjalne memorandum w tej sprawie. Przyczyna decyzji: cyberzagrożenie. Oprogramowanie dronów produkowanych w firmie z siedzibą w Shenzen, Amerykanie podejrzewają o szpiegowanie. Pentagon nakazał nie tylko natychmiastową rezygnację z korzystania z trzystu posiadanych dronów DJI, ale też... wyjęcie z nich baterii.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Latają...chronią...i szpiegują "swoich" - przez ichito - 05.12.2017, 16:42

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości