10.12.2017, 10:44
U mnie to już ponad 10 lat, o ile w ogóle dobrze pamiętam. Nawet nie będę próbował oceniać obiektywnie - bo najpierw byłem czytelnikiem, potem blogerem, a jeszcze później tam przez jakiś czas pracowałem. Portal dostosował się pod względem treści do "ogólnie panujących trendów", przez co jest mniej o stricte-oprogramowaniu niż było kiedyś, a więcej tematów około-IT. Inaczej raczej się nie dało, bo rynki takie jak smartfony czy tablety zrobiły swoje. Sam przyłożyłem kilka cegiełek do clickbajtów, bo takie były założenia: właśnie ze względu na to, co pisze @M'cin: wydaje mi się, że dla sporej częsci internautów to wystarczyłoby teraz "pismo obrazkowe" zamiast czegoś rozbudowanego. Leży czytanie ze zrozumieniem, leży chęć do czytania nieco dłuższych rzeczy, więc w efekcie tworzy się treści krótkie, chwytliwe, pozbawione (często istotnych) detali. No i musi być szybko, bo przecież konkurencja też coś wrzuca.
Cieszą wcześniejsze lata, świetne zloty, świetna społeczność. Nie cieszą ostatnie lata, gdzie widać zjazd po równi pochyłej w dół - da się to zaobserwować w komentarzach, na forum, po usuniętych kontach. Można powiedzieć oczywiście, że część "betonu" się rozkrusza, stara gwardia odchodzi ale... tak naprawdę nie ma za wielu osób, które by to zastępowały. Zaobserwowałem natomiast nieco nerwówki, kłótni - te zawsze się będą zdarzać, owszem, ale nigdy nie były na taką skalę, przynajmniej według mnie. Po drodze padła też komunikacja między sztabem redakcji a użytkownikami. O ile zwykli redaktorzy szeregowi piszący materiały mieli kontakt (chyba, że komentarze olewali i nie dyskutowali - z perspektywy czasu i obserwacji samego siebie stwierdzam, ze to najlepsze rozwiązanie), o tyle administracja... słabo. Było to widać nawet na ostatnich zlotach na których byłem.
Inna też sprawa, że jako pracownik poznałem "ciemniejszą stronę" rzeczonej administracji i cóż...są tam osoby świetne, które nawet opierdolić potrafią tak, że człowiek się cieszy. Są niestety i takie, które nie mają kultury osobistej i chyba zapomniały, że ktoś szeregowy to też człowiek i trzeba go traktować z godnością. Z tej perspektywy żałuję że pracowałem tam aż dwa lata. Po roku należało dać sobie spokój i zająć się czymś zupełnie innym. Potwierdza to nieco ten fakt, iż na ogół byli członkowie ekipy DP w ogóle się już tam nie udzielają, nie było ich na zlotach, po prostu z życia serwisu znikali wraz z odejściem z pracy. No ale piszę to teraz mając doświadczenie, którego bym inaczej nie zdobył.
Obecnie nie mam konta, co za tym idzie nie komentuję, nie piszę niczego itd. Czasami czytam, choć z rzadka.
Jako miejsce do pobierania plików od dawna też nie - wolę softpedię czy filehippo.
Cieszą wcześniejsze lata, świetne zloty, świetna społeczność. Nie cieszą ostatnie lata, gdzie widać zjazd po równi pochyłej w dół - da się to zaobserwować w komentarzach, na forum, po usuniętych kontach. Można powiedzieć oczywiście, że część "betonu" się rozkrusza, stara gwardia odchodzi ale... tak naprawdę nie ma za wielu osób, które by to zastępowały. Zaobserwowałem natomiast nieco nerwówki, kłótni - te zawsze się będą zdarzać, owszem, ale nigdy nie były na taką skalę, przynajmniej według mnie. Po drodze padła też komunikacja między sztabem redakcji a użytkownikami. O ile zwykli redaktorzy szeregowi piszący materiały mieli kontakt (chyba, że komentarze olewali i nie dyskutowali - z perspektywy czasu i obserwacji samego siebie stwierdzam, ze to najlepsze rozwiązanie), o tyle administracja... słabo. Było to widać nawet na ostatnich zlotach na których byłem.
Inna też sprawa, że jako pracownik poznałem "ciemniejszą stronę" rzeczonej administracji i cóż...są tam osoby świetne, które nawet opierdolić potrafią tak, że człowiek się cieszy. Są niestety i takie, które nie mają kultury osobistej i chyba zapomniały, że ktoś szeregowy to też człowiek i trzeba go traktować z godnością. Z tej perspektywy żałuję że pracowałem tam aż dwa lata. Po roku należało dać sobie spokój i zająć się czymś zupełnie innym. Potwierdza to nieco ten fakt, iż na ogół byli członkowie ekipy DP w ogóle się już tam nie udzielają, nie było ich na zlotach, po prostu z życia serwisu znikali wraz z odejściem z pracy. No ale piszę to teraz mając doświadczenie, którego bym inaczej nie zdobył.
Obecnie nie mam konta, co za tym idzie nie komentuję, nie piszę niczego itd. Czasami czytam, choć z rzadka.
Jako miejsce do pobierania plików od dawna też nie - wolę softpedię czy filehippo.