(16.05.2020, 20:52)bluszcz napisał(a):Niektóre bakterie mogą się dzielić nawet co 20 minut np. niebezpieczna dla człowieka pałeczka okrężnicy (Escherichia coli)...część zapewne i wolniej, ale pół godziny to przybliżony i rzeczywisty w naturze przybliżony czas i łatwiej go zapamiętać, niż 20 czy 25 minut.[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
(16.05.2020, 20:47)rogacz napisał(a):Zwykle jestem sceptyczny, gdy ktoś podaje dokładną wartość liczbową w okołomedycznych sprawach. Masz jakieś źródło dla tej liczby? Najlepiej artykuł naukowy, a jeszcze lepiej metaanaliza naukowa, ale w ostateczności ktoś z tytułem naukowym mówiący o tej liczbie.[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
A 30 minut? Mniej więcej po takim czasie wilgoć z twojego oddechu sprawia że bakterie z twojego oddechu zaczynają się rozwijać na maseczce i szkodzić tobie.
"Kto sprząta Internet podczas pandemii?"
Cytat:Nie tylko prywatność może ucierpieć podczas pandemii. I nie tylko z powodu działań podejmowanych przez rządy – uważajmy także na to, co w tym czasie robią platformy społecznościowe i jak może to wpłynąć na naszą wolność wypowiedzi i swobodny dostęp do informacji.Więcej tu
Platformy społecznościowe, takie jak[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
i[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
, poinformowały, że z uwagi na zagrożenie koronawirusem część osób odpowiedzialnych za moderację treści w tych serwisach została odesłana z biur do domów. W przypadku Facebooka na miejscu zostali jedynie pełnoetatowi pracownicy, którzy będą koncentrować się na zwalczaniu treści powodujących bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia (czyli dotyczących np. samobójstw, samookaleczenia, wykorzystywania seksualnego dzieci czy terroryzmu). Większość ludzi zatrudnionych do „sprzątania” niechcianych treści nie pracuje jednak bezpośrednio dla Facebooka, tylko dla współpracujących z nim firm zewnętrznych. Platforma przyznała, że nie jest w stanie zagwarantować im bezpiecznych warunków pracy zdalnej (np. wsparcia psychologicznego), których niewątpliwie wymaga ta brudna robota.
(...)
Kto zatem będzie czyścił Internet pod ich nieobecność? Platformy przekazały to zadanie w ręce algorytmów. Fakt, że biorą one udział w procesie moderacji, to oczywiście żadna nowość. Teraz jednak automatyczne filtry mają zastąpić czynnik ludzki w znacznie większym stopniu niż dotychczas, a wiele decyzji o usunięciu treści będzie podejmowanych bez udziału człowieka. W praktyce oznacza to śledzenie i skanowanie wszystkich materiałów publikowanych przez użytkowników, ale także ogromne ryzyko nadmiernego usuwania treści. Także takich, które wcale nie są szkodliwe, a zostały tylko źle ocenione przez algorytm, który popełnił błąd w analizie obrazu albo nie wychwycił satyrycznego kontekstu.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"