26.09.2009, 09:05
Mili Panowie...nikt nie powiedział, że TF to panaceum na wszystkie wirusy, a taki punk widzenia przyjęliście za punkt wyjściowy swojej krytyki tego programu. Ani ja, ani tym bardziej producent nie twierdził, że tak ma być...wręcz przeciwnie...na początku wyraźnie podkreśliłem, że to to produkt, którego zadaniem jest uzupełnienie ochrony i to samo pisze producent...proszę cytat
"W firmie PC Tools doszliśmy do przekonania, że tradycyjne skanery antywirusowe bazujące na sygnaturach działają mniej efektywnie niż kiedyś i mogą stanowić jedynie drugą linię obrony. Pierwszą powinna być ochrona behawioralna. Także od użytkowników wiemy, że ThreatFire sprawdza się jako pierwsza linia obrony, uzupełniana tradycyjnym skanerem bazującym na sygnaturach wirusów."
Wasze podejście to trochę tak, jakbyście od żarówki 12V wymagali, żeby świeciła po podłączeniu do gniazdka 220V...
"W firmie PC Tools doszliśmy do przekonania, że tradycyjne skanery antywirusowe bazujące na sygnaturach działają mniej efektywnie niż kiedyś i mogą stanowić jedynie drugą linię obrony. Pierwszą powinna być ochrona behawioralna. Także od użytkowników wiemy, że ThreatFire sprawdza się jako pierwsza linia obrony, uzupełniana tradycyjnym skanerem bazującym na sygnaturach wirusów."
Wasze podejście to trochę tak, jakbyście od żarówki 12V wymagali, żeby świeciła po podłączeniu do gniazdka 220V...
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"