26.04.2024, 06:07
Jakby z jednej ręki wyszły, faktycznie są podobne. Z tego co pamiętam za czasów panowania Pentium 75, to i MKS-VIR miał podobne GUI.
Wracając do G-Data.
Mam porównanie z Avastem, który jakieś pół roku temu zainstalowałem na 3 dni.
G-Data jest żwawszy jeśli chodzi o działanie PC, nie zauważyłem spowolnienia przy pobieraniu plików czy przęglądaniu internetu. Przy otwieraniu i instalacji plików, również nie muli. Start i zamykanie się systemu w porównaniu do Avasta to zupełnie inny komfort. Tutaj Avast mocno obciąża peceta - Ryzen 7 5700X, dysk 500 M2 Samsung PRO, RAM 32GB.
Z kolei czas skanowania plików wygląda gorzej, gdzie G-Data lubi sobie powolutku mielić pliki. Co ciekawe skanowanie dysków odbyło się w trybie IDLE, a nie na żądanie. Czyli AV po cichu w tle przeskanował wszystkie dyski (2TB) co trochę czasu mu zajęło (szacuję że 2-2,5h). W mojej opinii silniki G-Data są faktycznie dokładne (w pakiecie mamy również ochronę USB, oraz anti-keyloggera, ochronę bankowości) w tym co robią. Z tego co zauważyłem jeden silnik od Bitdefendera skanuje online, a drugi autorski G-Data lokalnie - choć mogę się mylić.
Przykładem niech będzie spakowany plik Glarysoft Utilities (więcej nie zainstaluję śmieci z giveaway, np:
Dodatkowo info ze strony AV-LAB
Wracając do G-Data.
Mam porównanie z Avastem, który jakieś pół roku temu zainstalowałem na 3 dni.
G-Data jest żwawszy jeśli chodzi o działanie PC, nie zauważyłem spowolnienia przy pobieraniu plików czy przęglądaniu internetu. Przy otwieraniu i instalacji plików, również nie muli. Start i zamykanie się systemu w porównaniu do Avasta to zupełnie inny komfort. Tutaj Avast mocno obciąża peceta - Ryzen 7 5700X, dysk 500 M2 Samsung PRO, RAM 32GB.
Z kolei czas skanowania plików wygląda gorzej, gdzie G-Data lubi sobie powolutku mielić pliki. Co ciekawe skanowanie dysków odbyło się w trybie IDLE, a nie na żądanie. Czyli AV po cichu w tle przeskanował wszystkie dyski (2TB) co trochę czasu mu zajęło (szacuję że 2-2,5h). W mojej opinii silniki G-Data są faktycznie dokładne (w pakiecie mamy również ochronę USB, oraz anti-keyloggera, ochronę bankowości) w tym co robią. Z tego co zauważyłem jeden silnik od Bitdefendera skanuje online, a drugi autorski G-Data lokalnie - choć mogę się mylić.
Przykładem niech będzie spakowany plik Glarysoft Utilities (więcej nie zainstaluję śmieci z giveaway, np:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
), gdzie G-Data wykrył kilkanaście PUP-ów (w instalce również). Dobrał się też do plików AV LOKI, jednak na forach ostrzegano że tu mogą pojawić się FP w antywirusach. Avast i Windows Defender milczał w obu przypadkach.Dodatkowo info ze strony AV-LAB
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
: "Ciekawostką jest, że w 2011 roku firma G DATA podpisała gwarancję „No backdoor” w ramach dobrowolnej akcji „IT Security made in Germany” stowarzyszenia TeleTrust. Firma dobrowolnie zobowiązała się do nie pozostawiania żadnych luk możliwych do wykorzystania przez służby specjalne oraz by nie przekierowywać ani nie przekazywać żadnych danych. Firma G DATA jasno deklaruje, że odrzuca wszelkie propozycje “współpracy” ze służbami specjalnymi." cd. pewnie nastąpi...