30.06.2012, 20:41
No właśnie próbuję Ci wytłumaczyć, że to nie takie proste. Nasze łącze wyjściowe to tylko jeden z wielu aspektów i to naprawdę nie najważniejszy.
Widzisz... po przesiadce najpierw z 2 Mbit na 6, a po jakimś czasie na 20 Mbit, nadal najczęściej nie mogę płynnie odtwarzać filmów 720p na YT (tj. bez przerwy na buforowanie). Natomiast znajomy w Netii na 2 Mbit nie ma z tym żadnego problemu. Cud? Nie, wykorzystanie proxy przez Netię vs nieco dziwna polityka TP ("niech się do nas wpinają, a nie my do kogoś").
Argument z czyszczeniem i wieloma nowymi stronami do mnie nie trafia, bo większość osób używa głównie swoich częstych stron i cache nie czyści ("co to jest cache?"). Oczywiście można nagrać filmik, który obali to co piszę, a potem ja mogę nagrać filmik pokazujący raczej standardowe użytkowanie, który obala zdanie przeciwne. Ale po co, skoro to się uzupełnia i po prostu dotyczy dwóch innych sytuacji?
Dla mnie po prostu większe ma znaczenie to, co występuje częściej tj. strona pobierana większości z cache. Gdyby przeglądarki miały domyślnie wyłączone cache, to nie mielibyśmy o czym dyskutować, kwestia łącza byłaby bardzo ważna, bo odgrywałaby rolę przy każdej odsłonie.
Widzisz... po przesiadce najpierw z 2 Mbit na 6, a po jakimś czasie na 20 Mbit, nadal najczęściej nie mogę płynnie odtwarzać filmów 720p na YT (tj. bez przerwy na buforowanie). Natomiast znajomy w Netii na 2 Mbit nie ma z tym żadnego problemu. Cud? Nie, wykorzystanie proxy przez Netię vs nieco dziwna polityka TP ("niech się do nas wpinają, a nie my do kogoś").
Argument z czyszczeniem i wieloma nowymi stronami do mnie nie trafia, bo większość osób używa głównie swoich częstych stron i cache nie czyści ("co to jest cache?"). Oczywiście można nagrać filmik, który obali to co piszę, a potem ja mogę nagrać filmik pokazujący raczej standardowe użytkowanie, który obala zdanie przeciwne. Ale po co, skoro to się uzupełnia i po prostu dotyczy dwóch innych sytuacji?
Dla mnie po prostu większe ma znaczenie to, co występuje częściej tj. strona pobierana większości z cache. Gdyby przeglądarki miały domyślnie wyłączone cache, to nie mielibyśmy o czym dyskutować, kwestia łącza byłaby bardzo ważna, bo odgrywałaby rolę przy każdej odsłonie.