22.09.2012, 19:30
TEST: F-Securevs Neshta
Jak widać na pierwszym screenie. Szkodnik przygotowany został do uruchomienia. Oczywiście na czystym systemie.
Killswitch i Proces Exproler pokazują wykluwanie szkodnika.
Nasza szkodliwa aplikacja wykluła się i ukryła w systemie.
Teraz sprawdzimy za pomocą HitmanPro czy szkodnik jest w naszym systemie. A oto wyniki:
Nadszedł czas na zainstalowanie i przeskanowanie systemu za pomocą F-secure, jak sobie poradzi zaraz się przekonamy.
Program został zaktualizowany.
A oto pierwszy komunikat, niestety nie mogłem przeprowadzić skanu, po chwili jednak program zaczął wykrywać wirusa i go neutralizować.
Jak widać na ostatnim screenie program antywirusowy zrobił spustoszenie na pulpicie. Ale o dziwo system uruchomił się ponownie, lecz już bez F-Secure na pokładzie. Niestety nie mogłem też wykonać skanu Hitmanem w celu sprawdzenia czy infekcja jest nadal w systemie.
Na koniec testu pokazał się komunikat przy próbie otwierania każdej aplikacji, które przeżyły to starcie
Na zakończenie mogę tylko powiedzieć, że po pobraniu na nowo Hitman Pro. I wrzuceniu go na testowy system program nadal nie uruchamiał się. Wnioskuję więc, że infekcja jest nadal w systemie. Tak więc to starcie było trudne. Ale zwycięzcą okazał się szkodnik.
Zwycięzcą jest: Neshta
Jak widać na pierwszym screenie. Szkodnik przygotowany został do uruchomienia. Oczywiście na czystym systemie.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Killswitch i Proces Exproler pokazują wykluwanie szkodnika.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Nasza szkodliwa aplikacja wykluła się i ukryła w systemie.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Teraz sprawdzimy za pomocą HitmanPro czy szkodnik jest w naszym systemie. A oto wyniki:
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Nadszedł czas na zainstalowanie i przeskanowanie systemu za pomocą F-secure, jak sobie poradzi zaraz się przekonamy.
Program został zaktualizowany.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
A oto pierwszy komunikat, niestety nie mogłem przeprowadzić skanu, po chwili jednak program zaczął wykrywać wirusa i go neutralizować.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Jak widać na ostatnim screenie program antywirusowy zrobił spustoszenie na pulpicie. Ale o dziwo system uruchomił się ponownie, lecz już bez F-Secure na pokładzie. Niestety nie mogłem też wykonać skanu Hitmanem w celu sprawdzenia czy infekcja jest nadal w systemie.
Na koniec testu pokazał się komunikat przy próbie otwierania każdej aplikacji, które przeżyły to starcie
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Na zakończenie mogę tylko powiedzieć, że po pobraniu na nowo Hitman Pro. I wrzuceniu go na testowy system program nadal nie uruchamiał się. Wnioskuję więc, że infekcja jest nadal w systemie. Tak więc to starcie było trudne. Ale zwycięzcą okazał się szkodnik.
Zwycięzcą jest: Neshta