Moje poczynania z serwisem MORELE.NET
#1
Zbierałem pieniądze przez prawie dwa lata na komputer, który jak teraz się okazuje stał się moim utrapieniem. Składałem go na części w sklepie morele.net. Trochę czekałem na przesyłkę, lecz za bardzo nie zwracałem na to uwagi. Bardzo się cieszyłem z nowego komputera ale to był dopiero początek mojego koszmaru, który trwa do teraz. Po zainstalowaniu systemu i ogarnięciu innych niezbędnych rzeczy zabrałem się za instalowanie Wiedźmina 2, żeby w niego pograć rzecz jasna. Na drugi dzień po całej nocy grania chciałem jeszcze coś sprawdzić w internecie przed wyjściem do szkoły, próbuję go włączyć i nic. Myślę sobie: NO NIE, PRZECIEŻ TO NOWY SPRZĘT – JAK MOGŁO SIĘ COŚ ZEPSUĆ? Ok, na szczęście mam jeszcze starego laptopa, z którego teraz piszę ten artykuł. Złożyłem reklamację –i co? TRWAŁO TO 27 DNI. Wymieniona została płyta główna. Należę do osób spokojnych, więc jak komputer wrócił zapomniałem od razu o całym problemie . Kolejna noc sam na sam z komputerem, a rano ta sama sytuacja co poprzednio. Składam reklamację i tym razem przysłali kuriera, a chyba tak powinno być zawsze! Reklamacja trwała ponownie bardzo długo. Komputer wrócił, nic nie zostało wymienione – uszkodzili tylko przedni panel obudowy komputera – NOI SZKODA, ŻE DALEJ NIE DZIAŁA! Jak można przysłać zepsuty komputer? Pomyślałem: „No dobra, do 3 razy sztuka”. Składam ponownie reklamację. O! Wymienili znowu płytę główną. Kurier przyjechał, wręczył komputer i znowu ta sama sytuacja. Myślę sobie: „Ok czas powiedzieć tacie z tego względu, że ma bardzo duże doświadczenie w takich sprawach i ma kontakty prawnicze”. Zadzwonił do serwisu, kolejka 11 osób i ta wnerwiająca melodia podczas czekania doprowadziła go do szału. Zapomniałem jeszcze wspomnieć, że charakter ojca i mój jest wielkim przeciwieństwem. W końcu odebrali, przełączali go kilkanaście razy, po długiej, niemiłej rozmowie doszli do wniosku, że mam wysłać komputer a oni zadecydują czy oddać pieniądze. Nie odbierają telefonów od mojego ojca a dzwoni tam co 30 min dziennie i z nimi walczy. Tym razem postanowiono, że zmienią płytę główną na inny model. Co będzie dalej – nie wiadomo.

Osobiście nie polecam tego sklepu, a tym bardziej jego serwisu.

Sprzęt:

1 Dysk Seagate Dysk Seagate 1TB, SATAIII, 7200RPM, 64MB cache (ST1000DM003)
2 Pamięć Crucial Ballistix 8GB (2x4GB) DDR3 1600MHz CL(9-9-9-24) Unbuffered NON-ECC 1.5V (BLS2CP4G3D1609DS1S00CEU)
3 Procesor Intel CORE I5-4670 3.4GHz LGA1150 BOX HASWELL BX80646I54670
4 Karta graficzna Gigabyte GeForce GTX 760 OC, 2GB DDR5 (256 Bit), HDMI, DP, DVI, BOX rev 2.0. (GV-N760OC-2GD)
5 Płyta główna MSI B85-G43 Sc LGA1150 Intel B85, 4CrazeDR3, VGA, GbLAN, ATX HASWELL
6 Zasilacz SilentiumPC Deus M1 550W PSU 80Plus Bronze Modular 4xPEG SPC088
7 Obudowa SilentiumPC Brutus 410 Pure Black AT X/SSD (BT-410)
8 Microsoft Windows 7 Home Premium SP1 PL 64-bit OEM (GFC-02062) GFC-02062
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Moje poczynania z serwisem MORELE.NET - przez michaaaal1 - 20.12.2013, 20:42
Re: Moje poczynania z serwisem MORELE.NET - przez ktośtam - 21.12.2013, 11:32
Re: Moje poczynania z serwisem MORELE.NET - przez Eugeniusz - 23.12.2013, 12:38
Re: Moje poczynania z serwisem MORELE.NET - przez Eugeniusz - 02.06.2014, 17:51
Re: Moje poczynania z serwisem MORELE.NET - przez Eugeniusz - 02.06.2014, 19:20
Re: Moje poczynania z serwisem MORELE.NET - przez Konto usunięte - 17.06.2014, 07:00

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości