Normalnie miałem chodzić dumny jak paw tu przed Wami, bo piekło dziś zamarzło...zainstalowałem Comodo FW i nawet mnie zaintrygował Faktycznie sporo tam ciekawych rzeczy na wierzchu i interesujących rzeczy schowanych gdzieś po kątach...lukałem sobie tu i tam i nie powiem "urzekła mnie ta historia" np. piasek i pulpit wirtualny...ale do momentu. Tym momentem był restart komputera...po nim ukazał się normalnie ekran, normalnie podjęły prace inne aplikacje - ERP i SD, a Comodo nie było...połączenia z siecią też nie. Po blisko 2 minutach chyba pokazał się aktywny dostęp do sieci i chwilę po tym ikona Comodo w trayu i wreszcie dostęp do aplikacji.
Myślałem to nic...wybaczam...4 procesy zapory były aktywne, to pewnie coś tam chroniły, ale
- nie mam najmniejszej pewności, że gdyby coś się miało podziać w systemie, to program by zadziałał automatycznie lub ostrzegł mnie komunikatem
- przez ten czas byłem odcięty od sieci...to niby niewiele te kilkadziesiąt sekund, ale znając inne softy, to nie tak powinno być.
Stare Kerio wiem, że ładuje się na XP jeszcze przed wpisaniem hasła na ekranie logowania...Look'n'nStop też pracuje nawet bez interfejsu i w obu przypadkach nic od sieci mnie nie odcina , a więcej bo już chroni.
Miało być tak ładnie...
Myślałem to nic...wybaczam...4 procesy zapory były aktywne, to pewnie coś tam chroniły, ale
- nie mam najmniejszej pewności, że gdyby coś się miało podziać w systemie, to program by zadziałał automatycznie lub ostrzegł mnie komunikatem
- przez ten czas byłem odcięty od sieci...to niby niewiele te kilkadziesiąt sekund, ale znając inne softy, to nie tak powinno być.
Stare Kerio wiem, że ładuje się na XP jeszcze przed wpisaniem hasła na ekranie logowania...Look'n'nStop też pracuje nawet bez interfejsu i w obu przypadkach nic od sieci mnie nie odcina , a więcej bo już chroni.
Miało być tak ładnie...
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"