OA musiał się łączyć z serwerem tylko w jednym momencie - przy rejestracji nawet wersji darmowej i to tylko wtedy, kiedy właścicielem już było Emsi. Wersje rozwijane przez Tall Emu nie wymagały połączenia podczas instalacji, czego najlepszym dowodem jest fakt, że wciąż po tylu latach mogę ten program u siebie zainstalować, a wersji późniejszych (od 4) już nie. W normalnej zaś pracy OA był połączony ze swoją bazą dla sprawdzania raczej reputacji plików/procesów, ale równie dobrze w opcjach można było wyłączyć takie wsparcie z chmury i bazować na ustawieniach/decyzjach lokalnych czyli użytkownika.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"