10.03.2017, 11:51
źródło
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Fundacja Panoptykon czasem u nas gości ze swoimi artykułami i analizami, a tym razem coś raczej wyjątkowego, bo dedykowanego dla jednego tylko środowiska - dla dziennikarzy. Ich praca to właśnie informacja - gromadzenia, analiza, interpretacja i publikowanie - a ochrona nie tylko samej treści, ale również jej źródeł może stać się czasem sporym wyzwaniem. Takie tematy rzadko raczej pojawiają się na forach czy portalach...u nas chyba tylko w formie zajawki o
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
...a wydaje się, że będą coraz częściej, bo czasy coraz bardziej dziwne...Ale do rzeczy...poniżej kilka słów ze wstępu do artykułu pt. "ODZYSKAJ KONTROLĘ NAD INFORMACJĄ. Samouczek dla dziennikarzy i nie tylko"
Cytat:Ochrona informacji ma fundamentalne znaczenie w pracy dziennikarza, nie tylkoCałość poradnika
z przyczyn prawnych, ale też ze względu na jego wiarygodność i komfort pracy. W tym kontekście
warto spojrzeć na problem bezpiecznego zarządzania informacją o wiele szerzej niż tylko przez
pryzmat zabezpieczenia nośników czy redakcji. Równie ważne – i częściej spotykane – zagrożenia
związane są z codzienną aktywnością dziennikarza w sieci i poza nią.
Do bezpiecznego zarządzania informacją nie wystarczy jednak kilka aplikacji zainstalo-
wanych na komputerze czy telefonie. Przede wszystkim przyjrzyj się temu, jak na co dzień
korzystasz z sieci i urządzeń, jak przechowujesz informacje i jak się nimi dzielisz. Jeśli na przykład
zamieszczasz na swoim profilu na Facebooku kontrowersyjne wpisy, miej świadomość, że by-
najmniej nie poruszasz się w sferze prywatnej. Abstrahując od tego, czy redakcja ma prawo
wyciągnąć konsekwencje służbowe z wypowiedzi, która pojawiła się na prywatnym – przynajmniej
teoretycznie – profilu dziennikarza (jak zadecydował sąd w sprawie zwolnionej z RDC Ewy Wanat –
niekoniecznie), warto liczyć się z faktem, że informacja raz opublikowana w sieci będzie poza
kontrolą.
Konieczne może się okazać zrewidowanie niektórych nawyków. Szyfrowanie e-maili czy
SMS-ów pomoże zabezpieczyć informacje, ale tylko pod warunkiem, że jednocześnie dbasz
o podstawy bezpieczeństwa, np. zmianę haseł czy kontrolowanie, kto ma dostęp do usług
i informacji. Zaś lekceważenie tej sfery może skończyć się np. tak, jak w przypadku radiowej
Jedynki: jej szefowie do dziś nie wiedzą, kto zamieścił na facebookowej stronie radia mem
szydzący z prezydenta Andrzeja Dudy.
W cyfrowej rzeczywistości sposoby korzystania z informacji, przechowywania jej i dzie-
lenia się nią zmieniają się dynamicznie. Podobnie jest z zagrożeniami. Dlatego nie da się stworzyć
gotowej instrukcji, której przestrzeganie zagwarantuje bezpieczeństwo informacji w każdym
kontekście i która nie zdezaktualizuje się wraz z rozwojem nowych technik i narzędzi do
komunikacji (oraz zmianami w przepisach). O wiele lepszą inwestycją czasu i energii będzie
rozwijanie kompetencji, np. umiejętności oceny ryzyka w konkretnej sytuacji i dopasowania do niej
najlepszego rozwiązania.
W tym samouczku staramy się wprowadzić w to, jak to robić. Wyjaśniamy, jakie
podstawowe zasady bezpieczeństwa należy zachować na co dzień, i pomagamy samodzielnie
radzić sobie z zagrożeniami, a przede wszystkim je przewidywać i minimalizować. Nie zamierzamy
zniechęcać do korzystania z Internetu i nowych technologii, a jedynie pomóc odzyskać maksymalną
kontrolę nad informacją i komunikacją.
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"