Uwaga na sklep CrazyDeals.pl - to oszustwo!
#1

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Pośrednio wciąż jesteśmy w temacie bezpieczeństwa...tym razem chodzi o bezpieczeństwo naszych pieniędzy, a być może i nasze własne, mając na względzie stosowane przez sklep praktyki (podkreślenia moja)
Cytat:Do naszej redakcji dotarły informacje o sklepie internetowym z elektroniką CrazyDeals.pl, który działa od kwietnia 2017 r. Jego klienci twierdzą, że zostali oszukani. Przekonują, że nie otrzymali towaru, za który zapłacili, i nie są w stanie odzyskać pieniędzy. Rozmawialiśmy z policją. Dowiedzieliśmy się, że dwie komendy rejonowe prowadzą sprawy odnośnie domniemanych oszust przeprowadzonych przez CrazyDeals.pl. Są to łącznie cztery postępowania. Nie wiadomo, ile osób czeka jeszcze ze zgłoszeniem oszustwa.
(...)
– Na forach oszukani klienci opisywali model działania sklepu, z którego wynika, że mamy do czynienia z rodzajem pralni brudnych pieniędzy. CrazyDeals.pl „pożycza” od klientów pieniądze. Domaganie się ich zwrotu czy wysyłki towaru nic nie daje. Wszystko kończy się na zapewnieniach, że telefon zostanie za chwilę wysłany albo wpłacona kwota będzie zwrócona. W rzeczywistości jednak nic się nie dzieje – dodaje.

– Następnego dnia po zakupie – już po przelaniu pieniędzy – odstąpiłem od umowy. Zapewniono mnie, że pieniądze zostaną przelane na moje konto. Po 14 dniach nic takiego nie nastąpiło. Poszedłem na policję, gdzie usłyszałem, że sprawa i tak zostanie umorzona – podsumowuje. Michał Zieliński przyznaje, że odzyskał kwotę, którą wpłacił. Stało się to jednak dopiero, kiedy postraszył CrazyDeals.pl znajomą dziennikarką.

Kiedy dodzwoniliśmy się do kolejnego poszkodowanego, który do dziś walczy o pieniądze i wolałby pozostać anonimowy, usłyszeliśmy, że rozmowa jest nagrywana. Uzasadnienie było proste: „gdyby panu grożono, też by się pan zabezpieczał”. „No nie wiem, załóżmy, że tak” – usłyszeliśmy w odpowiedzi na pytanie, czy klientowi groziło CrazyDeals.pl. Widocznie zalękniony klient sklepu powiedział, że grożono mu telefonicznie. Twierdzono bowiem, że ucierpi założona przez niego firma, na którą zrobił zakupy. Wszystko z powodu tego, że jest on uczestnikiem grupy na Facebooku „Osoby, które czują się oszukane przez CrazyDeals.pl”, która liczy już 31 członków.
(...)– Ludzie, sugerując się spreparowanymi pozytywnymi opiniami, dokonują zakupów. W momencie, kiedy wystawi się sklepowi negatywną opinię, rozpoczyna się proces męczenia niezadowolonego klienta. Zachęca się go do usunięcia negatywnej opinii, co miałoby poskutkować zwrotem pieniędzy. Jeśli to nie zadziała, firma – poprzez anonimowego człowieka – dzwoni, wysyła e-maile, dopuszczając się gróźb karalnych, np. „zniszczę cię”. Podczas rozmowy telefonicznej postawiono mi ultimatum: „jeśli nie usuniesz negatywnej opinii, to zniszczę ci życie. Roześlę twoim znajomym kompromitujące materiały zgromadzone z Facebooka i innych źródeł” – przekonuje kolejna osoba, która prosiła o nie ujawnianie swojego nazwiska.
(...)
CrazyDeals.pl nadal działa. Wszystko wskazuje na to, że odpowiadająca za niego firma funkcjonuje zapewne wedle następującego schematu: wzbogacimy się, oszukując ludzi, a kiedy zrobi się za gorąco, zamkniemy sklep i otworzymy kolejny. Chodzi konkretnie o firmę Josephine Trading z Poznania zarejestrowaną na Józefę Chrościńską. Kontaktowaliśmy się 26 czerwca e-mailowo z CrazyDeals.pl (na stronie sklepu zabrakło numeru kontaktowego) w sprawie komentarza do całej sprawy. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi. I choć udało nam się zdobyć numer telefonu, z którego grożono klientom, to przy próbie kontaktu odzywała się poczta głosowa.
(...)
Policja potwierdza nam, że zajęła się już sprawą. – Dwie komendy rejonowe prowadzą sprawy odnośnie oszustw internetowych na łączną kwotę około 12 tys. zł, których miał dopuścić się sklep CrazyDeals.pl – mówi podczas rozmowy z nami Ewa Sitkiewicz z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji. Pytanie, o ile powyższa kwota zwiększy się, gdy zaczną napływać kolejne wnioski.
źródło

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości