15.01.2015, 07:57
PFW jest tak skonstruowany, że ma z góry przez autora narzucone filtry dla ruchu i z tego, co wiem...a co znalazłem w sieci w wypowiedziach z poprzednich lat...nie ma do nich dostępu, na co narzekano i psioczono trochę. To nie jest klasyczna zapora jak Look''n''Stop, Kerio, Sygate czy Jetico i nie jest też jak OA skupiona na kontroli procesów...to zapora wgmnie "pomiędzy" i oczywiście nie każdemu to pasuje. Zamysł jest jednak OK, bo przecież zarówno możemy kontrolować aplikację wg wbudowanych filtrów jak i budować własne reguły.
Na koniec jedna rzecz jeszcze....zapory nie są programami do blokowania portów...ich zadaniem jest kontrola da tych składników, które działają lub działać mogą. Pisze o tym Picasso na swoim portalu w wątku poniżej
PS
Ja na swoim XP pozatykałem porty za pomocą Seconfig
Na koniec jedna rzecz jeszcze....zapory nie są programami do blokowania portów...ich zadaniem jest kontrola da tych składników, które działają lub działać mogą. Pisze o tym Picasso na swoim portalu w wątku poniżej
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
PS
Ja na swoim XP pozatykałem porty za pomocą Seconfig
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"