Gry zawierające przemoc nie zmieniły zachowania osób przez 2 miesiące badania
#6
(17.03.2018, 23:37)bluszcz napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Z mojej wiedzy wynika, że ok 11-13 rok życia to wiek, w którym ludzie mogą zaczynają pojmować abstrakcyjne myślenie. Tak czytałem w necie, słyszałem w TV i jednocześnie pokrywa się ze wspomnieniami tego jak sam się rozwijałem.

To się nazywa 'Fazy rozwoju Piageta', podstawa dziecięcej psychologii Smile

(17.03.2018, 23:37)bluszcz napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Pytanie dlaczego są uzależnieni? Bo grać grał w zasadzie każdy nastolatek, a uzależnionych od tego osób jest niewiele (chyba nie znam).
Osób jest więcej niż jedna więc i odpowiedzi będzie więcej, ale pewnie w dużej części przypadków będą to rzeczy typu przemoc w domu albo inne dysfunkcyjne zachowania w rodzinie lub problemy w kontaktach z rówieśnikami. I teraz trzeba by sobie zadać pytanie co wpływa na tych ludzi: gry same w sobie czy te pozostałe problemy, które skłoniły ich do grania godzinami aż do uzależnienia?

Co rozumiesz przez uzależniony? Wiele ludzi pojmuje uzależnienie tylko przez pryzmat osób skrajnie uzależnionych (alkoholicy czy narkomani niekontrolujący swoich zachowań), a z naukowego punktu widzenia uzależnienie pojawia się już wtedy, gdy mózg domaga się nawet mniejszej ilości 'uzależniacza'.
Czytałem kiedyś o porównaniu na podstawie alkoholizmu - uzależnionym jest nie tylko skrajny alkoholik, ale też np. Szanowny dżentelmen, który dzień musi zakończyć szklaneczką z drinkiem. To są, rzecz jasna, różne topnie uzależnienia.

Inna sprawa, że zupełnie schodzimy z tematu - agresja wynikająca z uzależnienia od gier, a wynikająca z brutalności w grach to dwie różne rzeczy. Osoba, którą odetniemy od dopaminy pochodzącej z Farmville czy Candy Crush Saga też potencjalnie może okazać się agresywna.

Do omawianego badania podchodziłbym z dystansem. Badani byli tylko dorośli. Dorośli wiedli 'normalne życie' w międzyczasie. Dorośli mieli 'nie grać w gry przez ostatnie 6 miesięcy', ale mogli kłamać, albo nie podchodzić do tematu poważnie i np. nie uznawać gier na telefon czy na portalach społecznościowych za granie w gry (a to, w skali świata, ponad 70% rynku!). Do tego mówimy o 200 osobach żyjących w jednym rejonie Niemiec.

Na chwilę obecną, na ile śledzę temat, nie ma badań jednoznacznie potwierdzających wpływ brutalnych gier wideo na agresję u ludzi. Takie, które jednoznacznie podważają, jak widać, są, ale w ilości niewielkiej. Podejść do tematu możemy bardziej zdroworozsądkowo i albo poobserwować otoczenie, jak zachowania konkretnych ludzi. Albo statystyki globalne i spróbować porównać np. popularność gier do ilości przestępstw kryminalnych (gwoli ścisłości - w Polsce pierwsze rośnie, a drugie maleje). Z moich osobistych obserwacji wynika, że agresja czy tolerancja dla przemocy bardziej wynikałyby z wpływu otoczenia czy wychowania, niż gier.

(17.03.2018, 21:12)ichito napisał(a):

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Osoby uzależnione od gier...to głównie młodzi...nie grywają w sesjach po 30 minut. Grają godzinami, a ich mózg przyjmuje tak wiele nierealnych bodźców, że zaczyna przyjmować je jak prawdziwe.

I tutaj poprosiłbym o jakieś uzasadnienie, bo to brzmi za bardzo emocjonalnie, a za mało rzeczowo. Wychodziłoby na to, że powinniśmy żyć w świecie ludzi niezwiązanych z rzeczywistością... a jednak jakoś nie Suspicious Linki poniżej są ciekawe, ale zbyt ogólne, żeby się obronić w tym kontekście Suspicious
Człowiek, któremu zazdroszczą najlepszych pomysłów na sygnatury...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Gry zawierające przemoc nie zmieniły zachowania osób przez 2 miesiące badania - przez M'cin - 18.03.2018, 15:37

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości