27.09.2020, 11:38
Jestem sceptyczny do tego stwierdzenia:
Ogólnie u osób zdrowych widzi się większy poziom witaminy D. Jak można się domyślać zdrowsze osoby lepiej przechodzą zakażenie. Co więcej poziom witaminy D zmniejsza się podczas chorób, więc nie dosyć że początkowo ktoś mógł mieć mniej witaminy D, to jeszcze podczas dłuższej i mocniej organizm choroby jej poziom mógł obniżyć się bardziej niż u zdrowszej osoby. Słuchałem kiedyś podcastu lekarzy o witaminie D i omawiali swoje wątpliwości wobec jakiejś metaanalizy starającej się sprawdzić związek między chorobami wirusowymi górnych dróg oddechowych i też było więcej wątpliwości niż silnych dowodów.
Cytat:Mamy bezpośredni dowód, że zapewnienie odpowiedniego poziomu witaminy D może zredukować komplikacje, w tym burzę cytokinową (uwolnienie zbyt szybko, zbyt dużej ilości białek do krwi) i obniżyć ryzyko śmierci spowodowanej COVID-19 - podkreśla autor odkrycia dr Michael F. Holick.Co najwyżej korelacja.
Ogólnie u osób zdrowych widzi się większy poziom witaminy D. Jak można się domyślać zdrowsze osoby lepiej przechodzą zakażenie. Co więcej poziom witaminy D zmniejsza się podczas chorób, więc nie dosyć że początkowo ktoś mógł mieć mniej witaminy D, to jeszcze podczas dłuższej i mocniej organizm choroby jej poziom mógł obniżyć się bardziej niż u zdrowszej osoby. Słuchałem kiedyś podcastu lekarzy o witaminie D i omawiali swoje wątpliwości wobec jakiejś metaanalizy starającej się sprawdzić związek między chorobami wirusowymi górnych dróg oddechowych i też było więcej wątpliwości niż silnych dowodów.