Nie wiem czym zawiniła PP z wyborami prezydenckimi. Otrzymali zlecenie (płatne) i je wykonali. To, że akceptacja na taką formę organizowania wyborów była jak domek z kart, niczym nie umocniona i podmuch ze strony opozycji ją rozwalił kompletnie to nie była wina PP.
Natomiast inna sprawa - za te wybory powinny być wyciągnięte konsekwencje, głównie finansowe. Dlaczego znów mają płacić obywatele?
Natomiast inna sprawa - za te wybory powinny być wyciągnięte konsekwencje, głównie finansowe. Dlaczego znów mają płacić obywatele?