14.12.2012, 11:25
Starałem się, naprawdę starałem wrócić do Firefoxa bo ma większe możliwości, które czasem naprawdę się przydają.
No ale nie udało się.
Responsywność Chrome gniecie u mnie wszystkich konkurentów. Nie chodzi już o szybkość ładowania stron, bo tu aby zauważyć różnice na łączach szybszych niż 2-4 Mbit/s to trzeba mieć jakąś niesamowitą percepcję, ale sam interfejs. Przeglądarka wydaje się bardzo lekka, działająca niczym piórko. Nie wiem czego to zaleta, oddzielnych procesów, większego apetytu na RAM, czy dobrej realizacji wsparcia sprzętowego. Naprawdę nie mam pojęcia, ale wrażenia z użytkowania są takie a nie inne. Poza tym, teraz jak i na telefonie używam wbudowanej androidowej przeglądarki to synchronizuje mi zakładki bez używania żadnych dodatków... o tym jak to wygodne chyba mówić nie trzeba.
Firefox jest ok, ale mimo że wymagania mu spadły, to nadal wydaje się działać ociężale.
Co prawda mam w nim jedne z najcięższych dodatków (np. Firebug), no ale i bez nich tak jest, niezależnie od tego czy to wersja stabilna, beta, czy aurora.
No ale nie udało się.
Responsywność Chrome gniecie u mnie wszystkich konkurentów. Nie chodzi już o szybkość ładowania stron, bo tu aby zauważyć różnice na łączach szybszych niż 2-4 Mbit/s to trzeba mieć jakąś niesamowitą percepcję, ale sam interfejs. Przeglądarka wydaje się bardzo lekka, działająca niczym piórko. Nie wiem czego to zaleta, oddzielnych procesów, większego apetytu na RAM, czy dobrej realizacji wsparcia sprzętowego. Naprawdę nie mam pojęcia, ale wrażenia z użytkowania są takie a nie inne. Poza tym, teraz jak i na telefonie używam wbudowanej androidowej przeglądarki to synchronizuje mi zakładki bez używania żadnych dodatków... o tym jak to wygodne chyba mówić nie trzeba.
Firefox jest ok, ale mimo że wymagania mu spadły, to nadal wydaje się działać ociężale.
Co prawda mam w nim jedne z najcięższych dodatków (np. Firebug), no ale i bez nich tak jest, niezależnie od tego czy to wersja stabilna, beta, czy aurora.