27.08.2011, 19:24
Generalnie uważam, że jakakolwiek religia, to stek bzdur podany w taki sposób, żeby skutecznie wyprać mózgi - jak widać skutecznie.
Bądźmy szczerzy i powiedzmy sobie otwarcie: gdyby istniała jakakolwiek siła wyższa, dysponująca wszechwiedzą i wszechmocą, zdolna kreować światy i inteligentne formy życia, to na bank dawno już rozpieprzyłaby ten cały bajzel w drobny mak.
Pedofilia w KK, morderstwa na tle religijnym, islamski terroryzm itd. - to wszystko i jeszcze więcej w imię wielkiego niewidzialnego pluszowego misia w niebie.
Religia była fajna kilkaset lat temu, kiedy człowiek nie potrafił wytłumaczyć pewnych zjawisk występujących w przyrodzie - wtedy bajeczki o stwórcy i jego woli były niezłym wytłumaczeniem. Ale dzisiaj mamy 21 wiek - mamy zaawansowaną medycynę, fizykę, chemię, eksplorujemy przestrzeń kosmiczną, ale naszego tajemniczego stwórcy nikt jeszcze nie spotkał (no poza nielicznymi, ale te przypadki powinni badać psychiatrzy).
Musimy zdać sobie sprawę z tego, że my sami jesteśmy siłą sprawczą, to my kreujemy nasz świat i sami przed sobą jesteśmy odpowiedzialni za to, jak wykorzystamy nasze 5 minut.
Jesteśmy tu tylko raz i szkoda czasu na oszukiwanie się, że jest coś dalej...
"bo to fizyka, nie metafizyka, meta to koniec..."
Bądźmy szczerzy i powiedzmy sobie otwarcie: gdyby istniała jakakolwiek siła wyższa, dysponująca wszechwiedzą i wszechmocą, zdolna kreować światy i inteligentne formy życia, to na bank dawno już rozpieprzyłaby ten cały bajzel w drobny mak.
Pedofilia w KK, morderstwa na tle religijnym, islamski terroryzm itd. - to wszystko i jeszcze więcej w imię wielkiego niewidzialnego pluszowego misia w niebie.
Religia była fajna kilkaset lat temu, kiedy człowiek nie potrafił wytłumaczyć pewnych zjawisk występujących w przyrodzie - wtedy bajeczki o stwórcy i jego woli były niezłym wytłumaczeniem. Ale dzisiaj mamy 21 wiek - mamy zaawansowaną medycynę, fizykę, chemię, eksplorujemy przestrzeń kosmiczną, ale naszego tajemniczego stwórcy nikt jeszcze nie spotkał (no poza nielicznymi, ale te przypadki powinni badać psychiatrzy).
Musimy zdać sobie sprawę z tego, że my sami jesteśmy siłą sprawczą, to my kreujemy nasz świat i sami przed sobą jesteśmy odpowiedzialni za to, jak wykorzystamy nasze 5 minut.
Jesteśmy tu tylko raz i szkoda czasu na oszukiwanie się, że jest coś dalej...
"bo to fizyka, nie metafizyka, meta to koniec..."
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]