17.09.2011, 22:40
@up:
IMO to nie takie proste. Mam znajomego, którego siostra zrobiła prawko 8 czy 9 lat temu, a przez ten czas jeździła 1-2 razy... Teraz autentycznie boi się jeździć, bo nic nie pamięta. Taki kierowca to bardzo duże zagrożenie, pomimo że "ma prawko" i niby wszystko jest ok. W pierwszych kilku latach trzeba praktykować, próbować ćwiczyć się samemu, bez tego nigdy nie będziemy dobrze jeździć. Mnie strasznie ojciec męczył np. jak jechać z głową na autostradzie (mając ciężką nogę), czy temat-tabu czyli parkowanie na miliard sposobów. Zaraz po zdaniu prawka nienawidziłem jego uwag, teraz zauważam, że okazały się cholernie przydatne.
IMO to nie takie proste. Mam znajomego, którego siostra zrobiła prawko 8 czy 9 lat temu, a przez ten czas jeździła 1-2 razy... Teraz autentycznie boi się jeździć, bo nic nie pamięta. Taki kierowca to bardzo duże zagrożenie, pomimo że "ma prawko" i niby wszystko jest ok. W pierwszych kilku latach trzeba praktykować, próbować ćwiczyć się samemu, bez tego nigdy nie będziemy dobrze jeździć. Mnie strasznie ojciec męczył np. jak jechać z głową na autostradzie (mając ciężką nogę), czy temat-tabu czyli parkowanie na miliard sposobów. Zaraz po zdaniu prawka nienawidziłem jego uwag, teraz zauważam, że okazały się cholernie przydatne.