31.12.2011, 14:28
Mi się w nim nie podoba to, że przy wyłączaniu muszę czekać długą chwilkę - w lewym dolnym rogu napis - Łączenie z Proxy. Którego oczywiście nie mam. Strony wczytuje szybko, ale jakoś bardziej przyzwyczaiłem się do Firefoksa. Nie lubię silnika WebKit. Do tego, to że Chrome szpieguje, dodaje do autoruna wpis, usługę, harmonogram zadań. Po co przeglądarce Update chodzące cały czas w tle? Więcej drastycznych błędów nie widać.
Jakoś Google Chrome to dla mnie aboutcrash :-). Przywiązany jestem do FF, do moich addonów. Po prostu lubię ją.
Jakoś Google Chrome to dla mnie aboutcrash :-). Przywiązany jestem do FF, do moich addonów. Po prostu lubię ją.