03.02.2012, 19:47
marsellus napisał(a):Kogoś kto jest w takim stanie jak ta matka, można łatwo zmanipulować i wymusić takie zeznania jakie się chce.
Potwierdzam i póki co również nie wydaję totalnie-ostatecznego zdania w tej sprawie, zresztą kogo by ono obchodziło...
Był kiedyś taki film z Gene''m Hackman''em w którym pokazano, jak można zmanipulować kogokolwiek - był on tam w roli podejrzanego o zgwałcenie i zabicie kilkuletniej dziewczynki. Detektyw prowadzący śledztwo tak mu namieszał w głowie, że ten w końcu zaakceptował jego wersję, przyznał się... rozwalił sobie małżeństwo aby po 1-2 godzinach na salę weszła osoba która powiedziała "mamy go".... Co prawda to tylko film, ale zapadł mi w pamięci bo uważam, że to jak najbardziej możliwe, podobnie jak np. bardzo dziwne reakcje zakładników gdy są długo z porywaczami (zaczynają się utożsamiać, pomagać im itd.).
MrAlskare napisał(a):Jest ciekawy nauczyciel, to nawet lekcje chemii mogą stać się przyjemne.
Również potwierdzam Niemniej np. biologię, WOS, WOK, geografię to z techników trzebawywalić. Wiedza z tych przedmiotów na poziomie gimnazjum jest wystarczająca, lepiej dowalić więcej godzin matematyki oraz fizyki - informatyki niekoniecznie, bo i tak uczą tam raczej niezbyt nowych rzeczy.
Ja tam problemu nie mam, jestem raczej ścisłowcem, ale od dłuższego czasu nie miałem problemów ani z językiem polskim (tzn. w kontekście "pod maturę" - lubię czytać, lubię pisać, ale gramatyka to niezbyt mocna strona), ani z historią (hobbystycznie się interesuję), ani nawet biologią (genetyka była naprawdę ciekawa).