22.08.2012, 15:38
No to Dr. Ktośtam zaleca picie piwa - 1 buteleczka dziennie
@ Ratatui
Ja też uważam, że "koncerniaki" to siki - wystarczy popatrzeć na etykietę i poszukać na niej konkretnego składu... życzę powodzenia.
Ale nie zgodzę się, że tylko piwa "własnej roboty" to jedyne dobre piwa.
Weźmy dla przykładu taki Perlenbacher (mój ulubiony) dostępny w sieci Lidl - piwo ważone z naturalnych składników, zgodnie z bardzo restrykcyjną zasadą
Kolejne, bardzo popularne i szeroko dostępne w Holandii, belgijskie piwo klasztorne - Leffe Blond.
To bardzo dobre piwa i dostępne niemal w każdym markecie.
I tak jak z polskich piw nie pijam Żywca, Tyskiego czy Lecha, tak w Holandii nie dotykam Heinekena - dla mnie to popłuczyny a nie piwo.
Ostatnio poluję na Erdinger-a, bo słyszałem bardzo dobre opinie o nim, ale póki co nie udało mi się go utrafić w żadnym sklepie, więc pewnie pozostanie mi wybrać się do baru lub zamówić przez Internet.
@ Ratatui
Ja też uważam, że "koncerniaki" to siki - wystarczy popatrzeć na etykietę i poszukać na niej konkretnego składu... życzę powodzenia.
Ale nie zgodzę się, że tylko piwa "własnej roboty" to jedyne dobre piwa.
Weźmy dla przykładu taki Perlenbacher (mój ulubiony) dostępny w sieci Lidl - piwo ważone z naturalnych składników, zgodnie z bardzo restrykcyjną zasadą
[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
.Kolejne, bardzo popularne i szeroko dostępne w Holandii, belgijskie piwo klasztorne - Leffe Blond.
To bardzo dobre piwa i dostępne niemal w każdym markecie.
I tak jak z polskich piw nie pijam Żywca, Tyskiego czy Lecha, tak w Holandii nie dotykam Heinekena - dla mnie to popłuczyny a nie piwo.
Ostatnio poluję na Erdinger-a, bo słyszałem bardzo dobre opinie o nim, ale póki co nie udało mi się go utrafić w żadnym sklepie, więc pewnie pozostanie mi wybrać się do baru lub zamówić przez Internet.