23.02.2014, 10:38
No i... co z tego? Myślisz, że NSA nie ma wejścia do innych usług typu google drive, dropbox czy sugarsync?
Przypominam: NSA nikogo się o możliwość wejścia nie pyta, po prostu przechwytuje sobie ruch jeśli ich coś interesuje. To dotyczy nie tylko chmur, ale także w ogóle jakiegokolwiek ruchu sieciowego, więc jeśli Twoja osoba ich interesuje, to wcale nie trzeba używać chmur aby być inwigilowanym. Ba, nie ma nawet znaczenia system, więc osoby piszące: "używam Linuksa to NSA mnie nie dopadnie" także są w błędzie
Ja dla przkładu mam w onedrive kopię wszystkich ważnych rzeczy. Trzymam w nim nawet komunikator i podręczne programy, aby mieć wszystko w razie awarii.
Już niejednokrotnie pozwoliło mi to uratować sporo danych
Przypominam: NSA nikogo się o możliwość wejścia nie pyta, po prostu przechwytuje sobie ruch jeśli ich coś interesuje. To dotyczy nie tylko chmur, ale także w ogóle jakiegokolwiek ruchu sieciowego, więc jeśli Twoja osoba ich interesuje, to wcale nie trzeba używać chmur aby być inwigilowanym. Ba, nie ma nawet znaczenia system, więc osoby piszące: "używam Linuksa to NSA mnie nie dopadnie" także są w błędzie
Ja dla przkładu mam w onedrive kopię wszystkich ważnych rzeczy. Trzymam w nim nawet komunikator i podręczne programy, aby mieć wszystko w razie awarii.
Już niejednokrotnie pozwoliło mi to uratować sporo danych