19.03.2014, 19:27
Eugeniusz napisał(a):Nie wiem o czym mówicie, pierwszy raz oddałem coś na gwarancję, hueh hueh hueh. Oddałem do Nokia Care. Nie robiłem zdjęć, wziąłem tylko kartę gwarancyjną i sam telefon. Zobaczymy za dwa tygodnie...
Jeśli oddawałeś telefon do autoryzowanego serwisu w swoim mieście (a zakładam, że nie jest to Warszawa), to z tego co mi wiadomo, każdy z takich serwisów wykonuje naprawy do któregoś poziomu (stopień uszkodzenia i ingerencja w sprzęt). Jeśli usterka (tak jak w moim przypadku) nie może być naprawiona na miejscu, to telefon wysyłają do Warszawy. Tam już jest z górki - po niewielkim riserczu dowiedziałem się, że większość usterek "odsyłają z wyceną" na jakieś chore kwoty z dopiskiem, że to z winy użytkownika, a takich napraw gwarancja nie obejmuje... Nie byłem jedyną osobą, która to słyszała/czytała.
PS
Zdjęcia też nie robiłem, ale na szczęście nie było to potrzebne. Następnym razem będę bardziej przezorny, dzięki
SpyShelter Firewall