18.03.2013, 09:05
Nie no tak jak napisałem, nie miałem pewności czy będzie grało czy nie.
Linux rozpoznaje, że dyski zostały "zablokowane" przez hibernację jądra i zmiany na nich mogłyby doprowadzić do utraty danych gdy uzyska się dostęp znowu z Windowsa. Widać nie robi tego sam Windows. Gdyby tak było i był np. jakiś identyfikator systemu / sesji itd. to pewnie mogłyby być z nimi kłopoty.
No chyba że całość rozbija się o zapisy właśnie w tej hibernowanej części systemu. Jeżeli tak, wtedy przy ponownej instalacji lub odpalaniu z innego Windowsa gdy oryginalnego już nie ma nic nie powinno się dziać.
Linux rozpoznaje, że dyski zostały "zablokowane" przez hibernację jądra i zmiany na nich mogłyby doprowadzić do utraty danych gdy uzyska się dostęp znowu z Windowsa. Widać nie robi tego sam Windows. Gdyby tak było i był np. jakiś identyfikator systemu / sesji itd. to pewnie mogłyby być z nimi kłopoty.
No chyba że całość rozbija się o zapisy właśnie w tej hibernowanej części systemu. Jeżeli tak, wtedy przy ponownej instalacji lub odpalaniu z innego Windowsa gdy oryginalnego już nie ma nic nie powinno się dziać.