09.04.2013, 21:45
Galactico napisał(a):Ja mam taką metodę, że idę z kolegą, który ma dziecko na spacer... Nagle chce mi się pić i nie mam portfela... Wysyłam go do kiosku i za ten czas zajmuję się jego dzieckiem w wózeczku... Podchodzi do mnie młoda mama i jakoś rozmowa się zaczyna...
Bydlak. Wykorzystywać dziecko i to cudze, żeby zakisić ogóra. Wstydź się potworze!