11.05.2013, 20:06
Ja miałem 100% z polskiego ustnego... po tym jak opisując motyw walki dobra ze złem na przykładzie m.in. Rambo czy Ojca Chrzestnego stwierdziłem przed komisją, że rozumiem podejście szefa syndykatu, Vita Corleone i że uważam jego decyzje za słuszne. A że czasami taka decyzja odbierała komuś życie, to już inna brosza, cel był dobry
Zresztą, w wypadku Rambo było nie mniej zabawnie, bo jak usłyszeli tytuł to się dziwnie popatrzyli, a gdy zacząłem mówić jak to tam wyglądało, to byli "nieco" zaciekawieni - zapewne ich wyobrażenie to był mięśniak z dwoma M60 w łapach prujący do wszystkiego co się rusza... ależ ten film skopano...
Zresztą, w wypadku Rambo było nie mniej zabawnie, bo jak usłyszeli tytuł to się dziwnie popatrzyli, a gdy zacząłem mówić jak to tam wyglądało, to byli "nieco" zaciekawieni - zapewne ich wyobrażenie to był mięśniak z dwoma M60 w łapach prujący do wszystkiego co się rusza... ależ ten film skopano...