28.06.2011, 10:02
Tak, szybciej się bardzie rozwijać, ale na popularności mocno straci w takich środowiskach. Zmiany w cyklach wydawniczych przeglądarek to idealna szansa dla Microsoftu, aby znowu odnotował bardzo wysokie użycie ich przeglądarek. Głowy nie dam, ale IE9 ma mieć wsparcie bodajże do 2020 roku... normalnie czas-kosmos, bo wystarczy w firmie wdrożyć i ma się na kilka miesięcy sposób. Z każdą inną, nawet wliczając w to Operę (która ma cykl wydawniczy chyba jeszcze mniej przewidywalny) tak się nie da zrobić. W firmie "można olać" problemy z wydajnością czy bezpieczeństwem jeżeli ma się tyle czasu, bo wszystko da się skonfigurować / dopasować itp. tak, aby spełniało potrzeby i zarazem było bezpieczne (np. sporo firm używa Server 2003 czy też Office 2003 z powodzeniem bo nie potrzeba robić wcale akutalki jeżeli zna się problemy i umie je rozwiązać).
Dla nas, użytkowników domowych, szybszy rozwój Firefoxa to coś dobrego, bo ten rok naprawdę przynosi wiele zmian. Dla firm, niestety nie.
Dla nas, użytkowników domowych, szybszy rozwój Firefoxa to coś dobrego, bo ten rok naprawdę przynosi wiele zmian. Dla firm, niestety nie.